poniedziałek, 29 października 2018

31.Abraham, wzór dla judaizmu, islamu i chrześcijaństwa oraz Świadków Jehowy?

Boskie istoty, córki i synowie ludzcy pragnący pokojowo żyć, nie potrzebują żadnych świętych pism
aby wiedzieć, że zadawanie gwałtu i śmierci jest złe.
Pierwsi ludzie nie zostali stworzeni z książką pod pachą.
Święte Pisma dzielą ludzi, zamiast ich pokojowo łączyć. Biblia także.
Biblia okazuje się polem minowym, gdzie nierozważny krok prowadzi do wojny i przemocy.
My wybieramy z tej Księgi to, co mówi o Źródle Życia, demaskując implanty kłamstwa.
Jaki Bóg, taka Jego Księga. Jaka Księga tacy stają się ludzie, bezkrytycznie ufający autorytetom na
zewnątrz, objaśniającym jej treść. Stają się niewolnikami ludzi, sądząc, że służą Bogu.

Jakiegóż usługiwania potrzebować może Bóg, dawca wszystkiego?
Praźródło napisało księgę w nas, w naszych sercach.
Kto ma być pośrednikiem w jej zrozumieniu?
Czy nie świadomość Chrystusa? Cały blog o tym.


Na blogu pokazujemy sobie inny sposób "czytania" Biblii.
Abraham to przyjaciel Boga starego testamentu. Czego można z tego się nauczyć?

Jerozolima to "święte" miasto Biblii. Na Ziemi jest więcej "świętych" miast, wg innych Pism.
Kto jest Królem tego miasta?

Bóg Abrahama, Izaaka, Jakuba to Bóg Absolut, Praźródło życia?
To Bóg starożytnego Egiptu?
To Bóg judaizmu?
To Bóg islamu?
To Bóg chrześcijaństwa?
To Bóg Świadków Jehowy?
To Bóg religii dalekiego wschodu?
Na ten temat sporo już sobie przypomnieliśmy na blogu.
Teraz spójrzmy z pozycji Abrahama i jego postawy na wyobrażanie sobie Boga.
Dlaczego warto wybrać Abrahama? Biblia decyduje.
Na Abrahama wskazuje Jezus, jego potomek według Biblii. Kiedy występuje przed Żydami
jako Jezus Chrystus mówi, że był wcześniej niż....Abraham.(Jana 8)
Jehowa rozmawiał osobiście z Abrahamem, podobnie jak później z Mojżeszem. Obiecał Abramowi,
późniejszemu Abrahamowi, że go nadzwyczajnie rozmnoży na Ziemi.
Dzisiaj w XXI wieku jakieś narody są nadzwyczajnie rozmnażane, czy wszystkie normalnie?
Według Koranu, Stwórcą jest Allah.

Podaję przykładowe cytaty z Koranu.

          SURA III,33: Bóg wybrał Adama i Noego, rodzinę Abrahama i rodzinę Imrana
                                  - ponad światy.
          SURA III,67: Abraham nie był żydem ani chrześcijaninem, lecz był szczerze
                                  wierzącym hanifem, całkowicie poddanym i nie był z liczby
                                  bałwochwalców.
     SURA XXIX,27: I daliśmy Abrahamowi Izaaka i Jakuba, i ustanowiliśmy w jego 
                                  potomstwie dar proroczy i Księgę. Daliśmy mu nagrodę w tym świecie,
                                  a w życiu ostatecznym on będzie, z pewnością między sprawiedliwymi.
                                                                                            KORAN   PIW Warszawa 1986
Koran, tak samo jak Biblię można wykorzystać do skrajnych postaw.
Ale omawianie treści Koranu nie jest celem tego bloga ani tego posta.

Chcemy wyeksponować osobę Abrahama i jego postawę.
Z Abrahamem ma związek wiele biblijnych wydarzeń. Jest Abraham, starotestamentalnym wzorem
pokory ale i zdecydowania w rozmowach z Bogiem.
Według 18-tego rozdziału Ks.Rodzaju, Abrahama odwiedził osobiście Jahwe Zastępów.
Rozmowa dotyczyła "zepsutego" miasta Sodomy.

To Abraham starał sie uprosić odstąpienie od zagłady.
Argumentował tak:
                                  "Zbliżywszy się do Niego, Abraham rzekł: Czy zamierzasz wygubić
                        sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? Może w tym mieście jest pięćdziesięciu
                        sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu dla owych
                        pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają?
                        O nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się
                        sprawiedliwemu to samo co bezbożnemu.
                        Jahwe odpowiedział: Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych,
                        przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich.
Ostatecznie :   Odpowiedział Jahwe: Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu." Rodz.18 BT

Szokujący powinien być pierwszy wniosek tej rozmowy Abrahama z Bogiem ST, twarzą w twarz.
Mianowicie taki, że to Abraham prosi o darowanie życia wielu, nieznanym osobiście ludziom.
Abraham prosi o uratowanie "zdemoralizowanego" miasta. Wierzy, że można je moralnie podnieść?
Uprzejmie, ale targuje się o uratowanie Sodomy. Bezskutecznie, jak wiemy z dalszego opisu.
U Hioba, Jahwe Zastępów sam prowokuje Szatana. Pozwala niszczyć psychofizyczne, łamać Hioba.
Z Abrahamem jest inaczej.

Przenoszę to na nasze "czasy".

Czy ktoś prosi dzisiaj Jahwe Zastępów, aby odstąpił od egzekucji armagedonu?
Nie ma na świecie wystarczającej liczby tzw. sprawiedliwych?

Każda z religii chrześcijańskich nie widzi poza własnym ludem, "sprawiedliwych"?
Ktoś prosił Boga Abrahama o zmianę decyzji w sprawie armagedonu?
Teraz można przcież prosić Jezusa Chrystusa albo w jego imię?!
W większości religii chrześcijańskich jest "więcej niż dziesięciu sprawiedliwych". Oni nie
wystarczą żeby przekonać Jahwe Zastępów?
Dlaczego nikt na to nie wpadł i tego nie zrobił?

Dlaczego judaizm i islam tego nie zrobił? A chrześcijaństwo, ze swoimi "świętymi" miastami?
Dlaczego duchowni wielkich religii, uważający Jerozolimę za "siedzibę" Boga, tego nie zrobili?
Każda z tych religii ma dużo "sprawiedliwych". Nie proszą wzajemnie...za siebie?
Nie mają takiego "morale", jak Abraham?

Według wodzów Świadków Jehowy, to wszystko poganie; do zagłady w armagedonie!
Ale zaraz, 
Ciało Kierownicze, pretendujące do miana braci Jezusa, nie wstawia się do Jehowy, podobnie jak
kiedyś Abraham? Jehowa był gotów dla dziesięciu, odstąpić od zniszczenia Sodomy.
Głosicieli Królestwa Jehowy jest ok 8,5 miliona, sympatyków dalsze miliony.
To nie wystarczy ciału kierowniczemu aby błagać Jehowę o odstąpienie od zagłady ludzkości?
Nie pomyśleli o tym, czy chcą armagedonu, bo oni i "ich owce" przecież przeżyją.

Źródło nie ma na Ziemi ludzkich owiec, tylko Synów i Córki Człowiecze. Owce stworzono osobno, jako..... zwierzęta.

Od lat, tak "czytam", różne święte pisma.
W każdym "świętym" piśmie znajduję "ścieżkę życia", przeplataną "ścieżką śmierci".

Zgodnie ze swoim stanem świadomości ja, autor bloga wstawiam się za ludźmi. W swoim, nie tak
krótkim przecież życiu poznałem mnóstwo szlachetnych ludzi i to w różnych religiach. Spędziłem
dziesiątki tysięcy godzin na rozmowach(głoszeniu) z ludźmi. Oprócz agresywnych osobników, było
mnóstwo potulnych, zagubionych, "zgwałconych" okolicznościami życia. Ożywiali się słysząc o
nadziei usunięcia zła z Ziemi.
Wstawiam się, ale u Źródła Życia za tymi, którzy chcieliby być sprawiedliwymi, ale nie wiedzą jak
mają to zrobić. Trafiają do różnych religii w nadziei, że znajdą, że poznają prawdę.......
Praźródła nie trzeba przekonywać do ratowania życia, ponieważ samo jest życiem.
Wstawiając się u Źródła, nie sugeruję, że sam jestem sprawiedliwy. Wstawiam się w imieniu tego,
czego dokonał biblijny Jezus Chrystus. Na przykładzie Jego zwycięstwa można o to prosić.

Często miewałem refleksję, że ludzie nie mają równych szans, bo na przykład słabo czytają, gnębi
ich rodzina albo są niepełnosprawni, zależni od innych. Miliony nie zetknęły się i nie zetkną z wersją
zakończenia świata wg Apokalipsy. Co z sierocińcami, osobami niewidzącymi itd.
Na poprzednich postach, wymieniałem wielomilionowe grupy ludzi skazanych na armagedon,
aby garstka wybrańców mogła żyć. To wnioski z Apokalipsy, która dla dzieci też nie ma litości!
A co z niepełnosprawnymi umysłowo? Mnóstwo takich na świecie. To wybraki? Armagedon to
"załatwi"? Wszystko, co przerasta naszą wyobraźnię, to "załatwi" Jehowa . Apokalipsa ujawnia jego
plan i sposób załatwienia sobie Chwały? Ten sposób, to masakra blisko ośmiu miliardów ludzi?
Do tego celu musi stworzyć kilkadziesiąt miliardów ptaków z zakodowanym pragnieniem pożerania
ludzkiego mięsa. Ktoś powie,że to tylko widziadło?

To w końcu bać się czy nie, jeźdźców armagedonu? 
Chrystus mawiał; nie bójcie się. Dzisiaj przywódcy religii decydują kogo się bać, a kto nie musi?

Mamy być gorsi, sparaliżowani strachem i nie brać wzoru z Abrahama?
A co z wzorem Chrystusa Jezusa?

Jakie imię ma Bóg judaizmu, islamu i chrześcijaństwa?
Czy to ta sama Osoba? Bóg Abrahama, to Bóg Mahometa?
Anioł Gabriel, sprzed Tronu Boga zwiastował Marii, później Mahometowi. Ten sam?
W każdej z wymienionych religii, tzw. lud, trzoda ludzka albo owce, to w większości normalni,
przyjaźnie nastawieni ludzie. Ich przywódcy, nie wyłączjąc nikogo z tej grupy, sieją niezgodę i fałsz.

Jeśli owe religie mają jednego Boga, to mają też wspólnego Szatana?
Przecież poczynając od Świadków Jehowy, każda religia sugeruje, że pozostałe sa prowadzone 
przez....Szatana i zostaną zniszczone przez Boga. Ale znowu: Szatan ma być "związany" na tysiąc
lat przez Jezusa? Któryś raz z rzędu będzie z nim się mocował? To demaskuje pisarzy tej księgi,
bo oznacza, że Jezus nie złożył "opkupu". Szatan będzie w kosmicznej klatce na tysiąc lat? Kto go
będzie żywił i pilnował? Nic tu  z niczym nie pasuje. Czytelny jest tylko "wzorzec" Hioba.
Za wszystko od A do Z odpowiada w tym "wzorcu" Jehowa Zastepów. Apokalipsa to ciąg dalszy,
Jego działań, choć należy pamiętać, że nie wszystkie religie uznają tą księgę.

Widać w jaką religijną hipnozę wprowadzono ludzkość?

Dlaczego Jahwe Zastępów w zapalczywym gniewie, nie zabijał "złych" osobników we wrogim Mu
narodzie? Zawsze unicestwiał zbiorowo całe narody, czasami oprócz ...dziewic? Liczb 31:40
Dziewice występują we wszystkich "świętych" pismach. Dla bogów jak widać, to pożądany temat.

Nie "ruszyliśmy" jeszcze religii dalekiego wschodu.
Tam też bogowie i boginie.

Spróbujmy prześledzić materiał bloga pod kątem powyższego zestawienia.
Owocnych przemyśleń, Wolnego Umysłu.
Niemowlęta dużo śpią, wtedy rosną. Kiedy dorosną zaczynają mówić. 
Rodzice chcą żeby zaczęły mówić, cieszą się, kiedy zaczynają coraz wyraźniej?
Ojciec wszystkiego, czego może słusznie oczekiwać?

Pozdrawiam
RTR
romtar57@gmail.com

      P.S. A gdyby tak całe zło świata, wraz z jego wielbicielami, zasnęło wieczorem i już nigdy
             się nie obudziło! Bez wojny, rzezi i tym podobnych armagedonów?
             A gdyby każda kula, wystrzelona aby zabić człowieka zawróciła i zabiła tego, który
             pociągnął za cyngiel? Gdyby przedtem uprzedzić swiat, że tak się stanie, ustałyby wojny?
             A gdyby pewnego ranka obudziło sie tylko dobro, które nie zabija..bo nie wie co to znaczy.
             A gdyby tak "przebudzić" się w Królestwie Praźródła?
             Może masz  lepsze "widzenie", pokoju bez wojen? Twoje marzenie jest gorsze dlatego,
             że nie jest umieszczone w jakimś świętym piśmie?


                        
                        
                                  
          
               



niedziela, 21 października 2018

30.I nie poddawaj nas pokusie, ale wybaw nas ode złego.


Nie poddawaj nas pokusie, ale uratuj...
Kiedy Jezus miał nauczyć tej modlitwy, to słuchający mieli widzieć w domyśle Jego śmierć, która
da wybawiene od złego?  Kiedy Jezusa zabito, dlaczego dalej modlić się tak samo?
Na czym ma polegać wybawienie od złego? Śmierć Jezusa tego nie uczyniła, nic nie zmieniła?

Komu, nie poddawaj?
Kto zatem kusi? Kuszący sam podlega pokusie?
Wybaw ode złego? Od ataku kogoś z zewnątrz, czy wewnątrz nas?
Czy od Tego, od którego pochodził Kain? Od kogo pochodził Kain?(poprzedni post)
Szatan jest osobą, czy duchem? Ma imię?
Szatan ma siedzibę, na wzór Jahwe Zastępów, Tron z którego wysyła swoje złe duchy?
Szatan spaceruje po Ziemi (Hiob), czy "bywa" w człowieku (Piotr)?
Kiedy kusi w Australii, może kusić równocześnie w Europie? Kusi w całej Galaktyce?
Jeśli Szatan jest aniołem, to stał przed Tronem Jahwe i czekał na decyzję? (Hiob)
U Hioba to ten sam Tron co w Apokalipsie? Nie ma u Hioba 24 starców i innych postaci.
Szatan "coś może" samodzielnie, bez zgody z Tronu Jahwe Zastępów? Może wymknąć się
spod kontroli i np. unicestwić człowieka, czy...tylko kusić? Ktoś go pilnujuje aby nie zniszczył w
desperackim szale całej Ziemi? Pilnuje, ale trochę pozwala, aby kusił? Kto jest pilnującym?

Czy Źródło Życia "zabawia" się ludzkością, stwarzając kusiciela? Przedtem stworzyło
widownię w niebie i na Ziemi? Zleciło napisać święte pisma, abyśmy mogli "dociekać" prawdy?
Cytowałem już na blogu cechy Źródła, wobec których stworzenie takiego horroru na Ziemi,
jest z Jego "ręki" niemożliwe. 
Kto zatem produkuje wrogów i przyjaciół, kto "uzbraja" obie strony, aby potem obserwować
przebieg zdarzeń? Kto rusza w zapalczywym gniewie, ratując swoich i masakrując wrogów?
Przebudzeni ze zgrozą i niedowierzaniem patrzą "na nowo" na przekaz Biblii. 
Która z rozbieżnych informacji biblijnych jest miarodajna?

Walka Archanioła Michała z Szatanem w niebie, to walka osób czy duchów?
To walka "kłębowisk" wibracji, energii, czy "osób na koniach"? Po co mieszać do tego konie?
Jak wybrani będą oglądać zwycięstwo Archanioła Michała=Jezusa? Oni staną się widoczni
dla ludzi, czy ktoś znowu będzie miał "sen-widziadło" i opowie o zwycięstwie?

Według Biblii jest wiele Tronów, Panowań, Zwierzchności, Władz. Archanioł Michał-Jezus,
stoi wraz z Szatanem przed jednym z Tronów? U Hioba, nie było Jezusa. Wiemy już dlaczego?
Co z innymi Tronami? Tam przecież też "ktoś", stoi przed Tronem. Nie można się powołać we
Wszechświecie na Trony, które wytrwały w Prawdzie? 
Każdy Tron ma "swoją Prawdę", czy jest jedna Prawda?

Może wszystkie Święte Księgi dostępne na Ziemi pochodzą z jednego Tronu, Panowania?
Od jednej Zwierzchności i Władzy, która w Prawdzie nie wytrwała?
W tej sytuacji, każda święta księga, jest "odpowiednio" przygotowana i "natchniona"?
Taka księga, wpływa na wierzącego w nią, tak dalece, że gotowy jest zamordować człowieka,
który nie uznaje jej "świętości"? Zaczyna się od ekskomuniki, wykluczenia, potem już z górki.

Może każda Księga pochodzi z tej samej Księgarni?  Tylko świadomość Chrystusa, pozwala w 
każdym świętym piśmie, w każdym zakątku Ziemi, odnaleść ślad Źródła.
Trony i Zwierzchności, ziemscy, dyspozycyjni fałszerze byli przecież, kiedyś w Prawdzie.
Chcąc nie chcąc musza zostawić ślad, bo inaczej nikt by tego nie czytał, no i...nie bał się.
Takie "myślenie" skłoniło mnie do założenia tego bloga. W moim pojęciu idę tym śladem.

Czasem Zosia mówi do Haliny: Nie kuś mnie więcej, nie zrobię tego.
Czasem Zosia mówi do siebie: coś mnie podkusiło. Właśnie, kusi: coś czy ktoś?
                  
Zanim to rozwiniemy, częste pytanie.
Dlaczego cytować Biblię, skoro jest zmanipulowana oraz brak oryginałów?
Odpowiedzmy sobie.
Pismo Święte-Biblia, jest powszechnie nazywana Słowem Bożym. Ona sama, a raczej jej pisarze
przekonują, że Bogiem jest Jahwe Zastępów. W rozumieniu wierzących, jej duchowym autorem
jest Jahwe Zastępów-Bóg. Jeśli tak jest, to cała odpowiedzialność za jej treść spada na Niego,
partona tej księgi. Biblia sama zachęca, do niemal codziennego, jej czytania. Tak właśnie robiłem.
Ponieważ Boga Biblii nie można oszukać, przyjmuję, że wszystko, co "po drodze" wydarzyło się z tą
Księgą było pilotowane, monitorowane, dopuszczone przez Jehowę Boga, jako dobre i prawdziwe.
To nie Świadkowie Jehowy układali zestaw ksiąg Biblii, a także ich treść?
Jeśli nie, to jak w końcu podchodzić do jej treści? Co i jak ujawniono w Biblii, że trzeba było zrobić
własny przekład tej księgi?  Kto zadecyduje, który Przekład Biblii jest prawidłowy?
Przyjmuję, że w tej sytuacji Jahwe Zastępów jest zadowolony z cytowania Jego Pisma na tym blogu.
Cytuję, co On zlecił napisać o Sobie i swoich planach wobec ludzkości.

Etyka Źródła, Kosmosu, pozwala karać czytającego, za niefrasobliwość pisarza i jego niebiańskich
promotorów? Mamy zostać ukarani za nieudolność kompilatorów tekstu? Za wielokrotne obróbki
tekstu? Za zniszczenie oryginalnych fragmentów? Za napisanie tego, co w swym założeniu chciano
osiągnąć? Za celowe fałszerstwa? Ducha Jehowy Zastępów przy tym nie było?
Nie atakuję nikogo. Ani Boga ST, ani samej Biblii, lecz z szacunkiem ale bez strachu ją cytuję.
To mnie ją podano jako Słowo Boga. To moje życie zaatakowano "prawdą" z Biblii.
Uwierzyłem, że to prawda. Długo nie "widziałem", że to prawda tych pisarzy i tego Boga.

Tylko Praźródła Życia nie można oszukać, bo Ono nigdy nie oszukuje! Jaki miałoby cel?
Popatrzmy na Biblię jeszcze z tej strony.
Dlaczego Świadkowie Jehowy "nie boją" się Ozyrysa, Seta, Horusa, Ptaha, bogów Egiptu? Dlaczego
"nie boją" się Brahmy, Kali, Śiwy, bóstw Indii?  Dlaczego nie boją się Allaha?
Dlatego, że nie uznają Księgi Umarłych, Mahabharaty, Koranu za Pismo Święte?
Jak do tego doszło, skoro wszystko zaczęło się od Noego w 2370r pne?
Wiara w Święte Pismo, decyduje o wyborze Boga? Dlaczego tyle świętych pism po Potopie?
W Arce Noego, leżały gdzieś na regale notatki, które stały się podstawą tylu świętych pism?
Zastanówmy się indywidualnie nad historią świata.
Dzieci i ich rodzice urodzeni i wychowani religijnie, poza wpływami Biblii nie mają szans? 
Jeżeli Jehowa był Bogiem Noego, to brakuje Mu miłości do wszystkich jego potomków?
"Gołym okiem" widać, że coś tu "nie gra" z historią świata. Z Świętymi Pismami też.
                                                                             
Jaki werset "o Bogu" kojarzy się ze Źródłem?

                "Kto doznaje pokusy, niech nie mówi, że Bóg go kusi.
                  Bóg bowiem nie podlega pokusie ku złemu, ani też nikogo nie kusi.
                  To własna pożądliwość wystawia na pokusę i nęci każdego.
                  Następnie pożądliwość, gdy pocznie, rodzi grzech, a skoro grzech
                  dojrzeje, przynosi śmierć.
                  Nie dajcie się zwodzić, bracia moi umiłowani! Każde dobro, jakie otrzymujemy,
                  i wszelki dar doskonały zstępuje z góry, od Ojca świateł, u którego
                  nie ma przemiany ani cienia zmnienności".                       Jakuba 1:13-17 BT

Bóg - Praźródło jest Bogiem Prawdy i Miłości. Jest Duchem, a nie osobą.
Nie doświadcza, nie kusi, nie daje obietnic bez ich spełnienia.
Nie zawiera przymierza z wybraną grupą ludzi, pogardzając innymi.
Bezinteresownie, nieustannie obdarowuje Sobą wszystko co istnieje. Otrzymuje wdzięczność?
Korzystają z tego również upadłe byty, w niebie i na Ziemi. Deszcz pada na kata i ofiarę jednakowo.
Prawo Źródła zdaje się mówić, że świadome kłamstwo, zaprzeczenie pochodzenia od Jednego, jest
samobójczą próbą zajęcia Jego miejsca. Jego miejsce jest stale "wszystkim we wszystkim"!
Kłamca, kusiciel, nadaje sobie Imię, żeby nie pomylić go z innymi bogami. Musi ciągle kusić,
sprawdzać, doświadczać "swoich". W razie nieposłuszeństwa, kara. Wygnanie do obcego(?)
boga, porażenie klęskami, obłędem, śmiercią. Pojedyńczy człowiek, to mniej niż zero. Chyba,
że należy do grupy, kasty rządzącej. Tacy mają bonus w postaci iluzji władzy nad innymi. Tacy
mogą na Ziemi bezkarnie zabijać i grabić. Tacy, także będą kusić, doświadczać, niedowierzać
podglądać, podsłuchiwać, manipulować, mataczyć, zwodzić. Dlaczego?

Odpowiedź jest prosta: Pragnienia jakiegoś Boga, stają się pragnieniami Jego ludu.

Czego pragnie Świadek Jehowy? Królestwa Jehowy. Żeby tak się stało Jehowa musi stworzyć
dla swego ludu "przestrzeń życiową" i wytępić w armagedonie sąsiadów Świadka Jehowy wraz
z jego dziecmi. Wytępić wszystko wokół tego ludu. Czyli na dzisiaj ok.7,5 miliarda ludzi.   Ciało Kierownicze Świadkow Jehowy oficjalnie to powie narodom świata? Chodzi przecież o miliony niepełnosprawnych, chorych, dzieci, analfabetów, żołnierzy, więźniów, starców i staruszek, ludzi
w hospicjach, w męczarniach błagających o śmierć. Lista takich ofiar armagedonu jest długa.
Niech powiadomi modlących się ze łzami w oczach do Jezusa w świątyniach chrześcijaństwa, że
ten Jezus na polecenie miłosiernego Jehowy Zastępów wymorduje ich wszystkich.
Jest wyjście: Zapisać się do właściwej religii. Problem: Każda religia uważa, że to ona.
To trudna prawda, ale z nią musi się zmierzyć każda religia i jej głosiciele.
Każda istota, niezależnie jakie imię sobie nadaje, zajmując nienależne "miejsce", jest uzurpatorem
którego poznajemy po czynach.

                     "Dzieci, miłujmy nie słowem ani językiem, lecz czynem i prawdą"   1Jana 3:18 NP

                     "A myśmy poznali i uwierzyli w miłość, którą Bóg ma do nas. Bóg jest miłością, a
                      kto mieszka w miłości, mieszka w Bogu, a Bóg w nim.
                     "W miłości nie ma bojaźni, wszak doskonała miłość usuwa bojaźń, gdyż bojaźń
                       drży przed karą. Kto się więc boi, nie jest doskonały w miłości". 1Jana 4:16,18 NP

Małe dzieciątko nie wie jeszcze co to znaczy drżeć przed tatusiem. Dopiero kiedy "dostanie lanie"
nie bardzo wiedząc za co (często sa to frustracje rodzica), zaczyna drżeć i ze strachu jest posłuszne.
Praźródło chce i generuje, takie traumy u swoich dzieci?
Gdyby chociaż raz tak zrobiło, byłby strach na zawsze. Źródło ma miłość na zawsze.
Nic, nigdy, nie jest w stanie wywołać w Źródle "zapalczywego gniewu".
Praźródło "nie zna gniewu", dlatego może uczyć pokoju, miłości, radości prawdziwej.
Wszystkie istoty w niebie i na ziemi ponoszą skutki swoich czynów. To nie kara, to skutek.
Tzw. bogowie też muszą ponieść skutek swoich czynów. Osobowi "bogowie", dają lanie tym, którzy nie słuchają ich poleceń. Kij, którym okładają ludzkość ma drugi koniec.
ST daje opis takiego bicia ludzi, w celu osiągnięcia własnej chwały przez bogów. Oczywiście
bogowie karzą i nagradzają. Najskuteczniejszy jest ten, który ma innych bogów "za sobą".
Następnie obiecywany jest ludziom raj,.... ten, który wcześniej im zabrano?

Dlatego "świat ludzki", jako zniewolony, pozbawiony świadomości swego pochodzenia,
zasługiwał na taką, a nie inną formę pomocy.
Tak poprzez przykład Chrystusa w Jezusie, pokazano światu ludzi, drogę odzyskania swojej
tożsamości, świadomości. Przebudzeni, oświeceni przestają być przedmiotem, a stają ku swej
prawdziwej radości podmiotem w swojej egzystencji.

Takiej świadomości nie otrzymał nawet Salomon. Dlatego przy ogromie różnej wiedzy, jaka
była mu dana doszedł do konkluzji: wszystko jest marnością, a nawet "znienawidził życie".
(Koheleta 2:17). Świadomość Chrystusa (Źródła Życia) nie została mu dana. Dlaczego?
To nie byłoby bezpieczne dla zamieszkującego w jego, zbudowanej rękami niewolników, świątyni?
Zatajenie przed Salomonem świadomości Chrystusa, wyjaśnia wszystko.
Wyjaśnia wszystko o Bogu, któremu na początku zaufał.

Ten sam Bóg zataja świadomość Chrystusa od Edenu do teraz. Salomon to także Jego ofiara.
To co o nim opisano jest bezcennym źródłem informacji. W przyszłości do tego sięgniemy.
Bóg Salomona podlega pokusom? Można go rozdrażnić, rozwścieczyć? Co wtedy robi?
Działa tak jak ludzie: zemsta, odwet, kara, na pokolenia nawet.
A może ludzkość działa tak, jak bóg, bogowie, nadziemskie zwierzchności? 
Normalny człowiek nie chce śmierci sąsiada, aby zająć jego dom i mienie.

Każdy oświecony powinien "w duchu" dać sygnał Źródłu, że pragnie pokoju i miłości na
Ziemi, bez orgii zbrodni. Zbrodni zapowiadanej w dodatku w imię Chrystusa. Co za ohyda.
Takie sygnały wielu obudzonych, mogły uniemożliwić dokonanie takiej zbrodni na ludzkości?
Apokalipsę spisano prawie dwa tysiące lat temu. Jehowa czeka na wiekszą liczbę ludzi, aby
rzeź ofiarna na jego chwałę była obfitsza?
                                              
Czy Bóg starego testamentu, Jahwe Zastępów podlega pokusie i sam kusi?
Niech przemówi Biblia;
                         ST
                "A po tych wydarzeniach Bóg wystawił Abrahama na próbę.(-) Teraz poznałem, że boisz
                  się Boga, bo nie odmówiłeś Mi nawet twego jedynego syna".  Rodzaju 22:1,12 BT
                         NT
                  "A jeśli nasze serce oskarża nas, to Bóg jest większy od naszego serca
                    i zna wszystko".                                                            1Jana 3:20  BT
Przebudzony widzi różnicę.
                                               
                   "Powstał szatan przeciwko Izraelowi i pobudził Dawida, żeby policzył Izraela".
                                                                                                               1Kronik 21:1 BT
                   "Jeszcze raz Jahwe zapłonął gniewem przeciw Izraelitom. Pobudził przeciw nim
                    Dawida słowami; Idź i policz Izraela i Judę".                 2Samuela 24:1  BT

To przypadek, czy kontrolowany przeciek życzliwego, ale strachliwego pisarza?
Gniew i skuteczne kuszenie. Była za to kara, choć Dawid został zmuszony do policzenia.
Przez kogo? Kto zatem kusi, a potem leje rózgą. Nie Dawida przecież ukarano.
Jahwe czy szatan tutaj kusi? To ta sama osoba, czy Szatan to alterego Jahwe Zastępów?
A może to szatan, ten od Hioba? Na pewno "od" Jahwe lub jednak to.......
                                                 
Przykład szkolenia wg Biblii.
Za nieposłuszeństwo:
                       "Jahwe cię dotknie obłędem, ślepotą i niepokojem serca. W południe będziesz
                         szedł po omacku, jak niewidomy idzie po omacku w ciemności(-). 5Mojż. 28:28BT

Chrystus Jezus na to:
                        "Zaślepił ich oczy i twardym uczynił ich serce, żeby nie widzieli oczami oraz
                         nie poznali sercem i nie nawrócili się ożebym ich uzdrowił".    Jana 12:40 BT
Zacytował im Izajasza, z "ich" Pisma.

Oświecony znawca Prawa o tym:
                         "(-) których umysły zaślepił bóg tego świata, aby nie olśnił ich blask Ewangelii
                          chwały Chrystusa, który jest obrazem Boga".                2Koryntian 4:4 BT

Niedowiarstwo w istnienie świadomości Chrystusa w ciele, było powszechne w domu Jakuba.
Co powiedział o synach niedowiarstwa?
                          "W którycheście niekiedy chodzili według zwyczaju świata tego, i według
                           książęcia, który ma władzę w powietrzu, ducha tego, który teraz jest
                           skuteczny w synach niedowiarstwa".                         Efezjan 2:2  BG
Kto był i jest księciem narodu synów niedowiarstwa?
                           "W owych czasach wystąpi Michał, wielki książę, który jest opiekunem
                           dzieci twojego narodu(-)".                                            Daniela 12:1  BT
Władza "w powietrzu"to tzw. media.
To słowo pisane, mówione oraz obraz-film. Religie korzystają z tego?
Przed czyim Tronem stoi Michał? Co wysyła na swoje nieposłuszne dzieci siędzący na Tronie?
Odpowiedź, kilka linijek powyżej.
Książę Michał, przeszedł transformację ducha i stał się Jezusem Chrystusem, zbawcą świata?
Chrystus był przed "wszystkim". Przed Księciem Michałem, także!(poprzednie posty)
Michał opiekuje się i uratuje "swój" lud i to tylko zapisanych w księdze. Inne ludy na śmierć!
Praźródłó, będące wszystkim we wszystkim jednocześnie, potrzebuje i prowadzi księgi?

Kto i po co ześle wielki ucisk na ludzkość? Komu to miałoby przynieść chwałę?
Bogowie podkręcą obłęd nienawiści wśród ludzi, tak iż miłość oziębnie?
Dawid nie chciał liczyć ludu, ale Jehowa=Szatan? go zmusił?
Może Ludzkość chcialaby pokojowo współistnieć, ale Jahwe Zastępów chce inaczej?
Pragnie, czy uniemożliwia "olśnienie ludzkości blaskiem Ewangelii Chrystusowej"?

Może wołający do Źródła, nie dopuszczą do zbrodni z ręki zabójców, kłamców, zdrajców
Chrystusa? Może nie trzeba nowej Ziemi, a wystarczy oczyścić Ją z demonicznych wpływów
nadziemskich zwierzchności? Ciągle sieją pierwiastki zła(Efezjan 6) w pole Ziemi.
Potrzeba nowej gleby, sarenek w lesie, nowych pstrągów w górskim potoku?
Jak można to sobie wyobrazić?
Puszczę wodze duchowej, własnej wyobraźni:
           Kiedy Abraham dramatycznie dopraszał się u Jehowy uratowania Sodomy i innych miast,
           wytargował u Niego :O nie dopuść do tego, aby zgineli sprawiedliwi z bezbożnymi. Jahwe
           odpowiedział:Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu. (Rodzaju 18r) A małe dzieci?
           Warto zauważyć, że Jehowa stosuje tu odpowiedzialność zbiorową. Człowiek jest w stanie
           uzyskać zmianę decyzji u Jahwe Zastępów i to w bezpośredniej rozmowie. Człowiek jest
           bardziej empatyczny niż Bóg?Jeśli Jahwe Zastępów był skłonny do zmiany decyzji to:

           Źródło Życia nie odpowie na wołanie przebudzonych Córek i Synów człowieczych?
           Czyż nie po to "wysłało" Jezusa, aby wzbudzić uśpioną świadomość Chrystusa?
           O co wołają, modlą się oświeceni?  Zawsze tacy byli!
           Oświeceni nie żebrzą o swoje życie, bo wiedzą, że życia nie można zabić. Życie jest ze
           Źródła, a zarazem w Nim. Człowiek jest ziemskim przejawieniem Źródła.
           Może świadomość Chrystusa, narastająca na Ziemi (nie mylić z religijnością) zatrzyma
           destrukcję i uniemożliwi bezduszną rzeź z ręki zapalczywych bytów, bożków?
           Nawet Biblia daje podstawę do takiego myślenia, takiej ufności.
           Poznanie Prawdy daje Wolność Umysłu.  Taką Wolność przypomniał Jezus Chrystus.
           
           Odczytując właściwie Biblię, pragnę szczęścia prawdziwego, dla wszystkich mieszkańców
           Ziemi. Radości nie zbudowanej na hekatombie apokaliptycznej śmierci zadanej przez
           kosmicznych przestępców, zabójców i kłamców.
           Jeśli przyrównać Ziemię do szkoły, to co planuje zrobić armagedon, a raczej jego reżyser?
           Trzeba wymordować nieswoje dzieci i zniszczyć szkołę, aby zbudować nową?
           Może wystarczy usunąć to grono pedagogiczne i dyrektora szkoły. Niech zabierają 
           demoniczne "łapy" od ziemskich dzieci. Źródłó będące w każdym, cierpliwie podniesie
           tych, którzy o to proszą do należnej pozycji Synów i Córek Boga. 
           Pisałem już, że dołączam do tych, którzy odmawiają uznania śmiercionośnego planu
           Apokalipsy za plan Źródła.To widziadło okultystów, podpisane imieniem oświeconego.

           Każdy z nas jest kroplą. Mnóstwo takich kropel na Ziemi, przejawia świadomość, wie,
           że jest częścią oceanu, Źródła. Jezus fizycznie był znikomy, jak my. Ale Jego świadomość 
           Chrystusa dała potężny impuls Ziemi. Krople, jak pyłek na wadze przechylą szalę....
           Opaczne wykorzystanie  wizerunku Jezusa przyniosło śmierć i cierpienie.
           Właściwe wykorzytanie świadomości Chrystusa musi przynieść wybawienie.
           Im więcej świadomych kropel, tym więcej równowagi na Ziemi. Tym mniej mocy Złego.

W moim przekonaniu biblijny materiał zebrany na tym blogu, powinien naprowadzić na trop, na
niemożliwy do zatarcia ślad świadomości Chrystusowej. Z czasem będziemy razem przypominać
sobie koleje zwiedzenia ludzkości. W swoim duchu, nie walcząc z krwią ani z ciałem, każdy może
zająć własne stanowisko. Źródło bez opóźnienia je rozpoznaje.

Pozdrawiam
Z Bogiem, bez strachu.
Namaste

RTR
romtar57@gmail.com

P.S.Lepiej siedzieć cicho, nie narażać się? Nie sugeruję aby hałasować. Godność boskiej istoty,
      jaką jesteśmy pozwala na bierność umysłu? Traktując Biblię jako Słowo Boga, nie można na
      bazie jej treści rozmawiać z drugim człowiekiem? Autor Biblii, zlecił jej napisanie na postrach?
      Przywódcy wielu państw obejmując urząd, przysięgają na Biblię. Przysięgają na Jahwe, który
      w zapalczywym gniewie broni swój lud, czy Chrystusa, który zaleca nadstawić drugi policzek?
      Oglądając wiadomości TV ze świata czego pragniesz? Żeby Bóg wreszcie zaprowadził ład i
      porządek? Armagedonem, czy doprowadzeniem wszystkich do poznania prawdy?
   
   


                          




                        








czwartek, 11 października 2018

29.I przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili.



Zgodnie z zapowiedzią poprzedniego posta najpierw o biblijnym Michale.
Chrześcijaństwo widzi w nim jednego z siedmiu aniołów przebywających w bliskości Boga. Michał
jest pierwszy i najważniejszy spośród aniołów, obdarzony szczególnym zaufaniem. W Biblii jest
protektorem Ludu Bożego. Kościół jako spadkobierca Izraela, czci go jako swego opiekuna. Ten
anioł to Święty Archanioł Michał. Jest patronem minn. Świętego Cesarstwa Rzymskiego, żołnierzy,
a także dobrej śmierci. Tyle w skrócie o Michale wg kościoła rzymskokatolickiego.
W islamie występuje odpowiednik, Mikail.
W prawosławiu jest termin: Święty Archanioł Arcystrateg Michał. Więcej informacji w internecie.
Czego nauczają o Michale kapłani przewodzący Świadkom Jehowy?
Według ogólnodostępnej literatury Michał to Jezus Chrystus, którego Jehowa ustanowił Królem i
któremu wyznaczył zadanie zgładzenia wszystkich narodów w armagedonie. Archanioł Michał,
czyli Jezus Chrystus jest wielkim Rzecznikiem i obrońcą czci Jehowy Zastępów.
(Wnikliwe Poznawanie Pism 2006)

Jak pokazuje Chrystusa, Biblia? Jak w tym kontekście widać archanioła Michała?

              "On jest obrazem Boga niewidzialnego-Pierworodnym wobec każdego stworzenia, bo
                w Nim zostało wszystko stworzone: i to co w niebiosach, i to co na ziemi, byty widzialne
                i niewidzialne, czy to Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze.
                Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone.
                On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie."        Kolosan 1:15-17 BT
Praźródło jest Stwórcą: Tronów, Panowań, Zwierzchności, Władz, w Chrystusie.
Chrystus-Pierworodny wobec każdego stworzenia, a nie według kolejności!
Jest więc pierworodny wobec każdego anioła i każdego człowieka także!
Dlatego Jezus powiedział: Nikogo na Ziemi nie nazywajcie ojcem swoim.(Mateusza 23:9)
Mężczyzna z kobietą "poczyna", reszta dzieje się sama. Kto zatem jest Ojcem? Tylko Źródło Życia.
Praźródło może mieć w niebie i na ziemi wybranych? A skąd pochodzą "niewybrani"?
W Nim zostało stworzone, czyli W tym duchu, a nie W osobie. W tej świadomości.
Byty widzialne i niewidzialne. Do jakich należy biblijny Michał?
Michał=Jezus zgładzi na polecenie Jehowy Zastępów, małe dzieci i oseski także? Są nieuleczalnie
skażone? Kto je skaził? Nie ma atntidotum? Skoro zwierzchności mogą zesłać obłęd, dlaczego nie
ześlą uzdrowienia ludzkości, zamiast śmierć? Ofiary armagedonu to "ludzkie wybraki"?
Oświeceni wiedzą, że Źródłó życia będące wg Biblii, "wszystkim we wszystkim" nie potrzebuje
żadnego obrońcy. Z tego prostego powodu, że nikt i nic, nigdy nie jest w stanie Mu zagrozić. Jak
mogłoby wystąpić samo przeciw sobie? Nie ma innego, "złego" Praźródła!
Od "zawsze" istnieje i ze Źródła pochodzi świadomość, duch Chrystusa. Została, Został stworzony
na "początku", przed Tronami, Zwierzchnościami i Władzami. Archanioł Michał stoi przed Tronem.
Tak więc "niewidzialne" i "widzialne" byty, zasiadające na Tronach, także mają w sobie iskrę Boga,
niezależnie czy wytrwały, czy nie wytrwały w Prawdzie. Przed nimi "był" Chrystus.
Dlatego Chrystus przejawiony w Jezusie, synu Józefa z Nazaretu (Jana 1:45) mógł powiedzieć,
zwyciężyłem świat(Jana 16:33). Chrystus w Jezusie pokonał bogów, zabójców i kłamców, którzy
w Prawdzie nie wytrwali.
Ciało kierownicze (kapłani) Świadków Jehowy, może tego nie wiedzieć?
Jeśli tak, to jeszcze "pół biedy". A jeśli wiedzą, co to oznacza? (Mateusza 12:31,32)

Teraz o winie, karze i przebaczeniu. Na wstępie znana zasada: Przykład idzie z "góry".

Najpierw przypomnijmy cechy Źródła, które uwypuklił Chrystus Jezus, a później pisali o nich
oświeceni uczniowie. Ze zmanipulowanego tekstu Biblii, można jednak wyczytać to:

                   "Wtedy Piotr zbliżył się do niego i zapytał: Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój
                     brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy? Jezus mu odrzekł: Nie mówię
                     ci, że aż siedem razy, lecz siedemdziesiąt siedem razy".         Mateusza 18:21,22   BT

                    "Jeśli brat twój zawini, upomnij go; i jeśli żałuje, przebacz mu. I jeśliby siedem razy
                     na dzień zawinił przeciw tobie i  siedem razy zwróciłby się do ciebie, mówiąc:
                     Żałuję tego , przebacz mu."                                                     Łukasza 17:3,4   BT

                    "Niech zniknie spośród was wszelka gorycz, uniesienie, gniew, wrzaskliwość,
                     znieważanie - wraz z wszelką złością. Bądźcie dla siebie nawzajem dobrzy i miłosierni.
                     Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie".  Efezjan  4:31,32 BT

                    "Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak
                      miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący. Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest, nie
                      zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi sie pychą, nie dopuszcza się bezwstydu,
                      nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego, nie cieszy sie z
                      niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą.
                      Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko
                      przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje".              1Koryntian 13r  BT

To oczywiście nie wszystkie cytaty, które kojarzą się z moralną charakterystyką Źródła. Wybrałem te,
które wyraźnie kontrastują z wypaczoną moralnością nadziemskich, zakłamanych zwierzchności.

Mężczyzna i kobieta z pierwszego rozdziału Biblii (nie z Edenu) byli stworzeni Słowem Boga.
Na Jego Obraz. Byli zapewnie nie tylko skończenie piękni fizycznie. Posiadali doskonały
komplet Boskich (Źródła) cech, począwszy od ..Miłości. Nie mieli żadnych "braków". Bez
potrzeby prób (Jakuba 1:13)byli kompletni psychofizycznie. Mieli w zachwycie poznawać świat
a nie eliminować w sobie "zwierzęce" cechy. Zwierzęta powstały osobno, też bez jedzenia mięsa.
Pozabiblijne źródła także podpowiadają, jak mogło dojść do zakłócenia tego porządku na Ziemi.

Pozostając przy Biblii, mamy drugi opis Stwarzania.
Tu, jak już opisałem na blogu jest mężczyzna Adam, uczyniony z gotowego surowca, gliny (ziemi),
a z jego żebra pojawia się kobieta. Tego dokonuje osobowy Bóg. Nie jest przy tym sam.
Tu pojawia się problem winy i kary, a co za tym reakcji na grzech (błąd).
Tu pojawia się element "winy" i "prośby" o przebaczenie.

Przypomnijmy jakie cechy osobowości stworzyciela Adama i Ewy. To Jahwe Zastępów. O
nim także rozpisywali się jego pisarze.
Zacznijmy tak :          "Mężczyzna zbliżył sie do swej żony Ewy. A ona poczęła i urodziła Kaina.
                                    i rzekła: Urodziłam mężczyznę z pomocą Jahwe.
                                   "Kain rzekł do Jahwe: (-) i mam się ukrywać przed tobą, i być tułaczem
                                    i zbiegiem na ziemi, każdy, kto mnie spotka, będzie mógł mnie zabić.
                                    Ale Jahwe mu powiedział: O, nie! Ktokolwiek by zabił Kaina, 
                                   siedmiokrotną pomstę poniesie. Dał też Jahwe znamię Kainowi,
                                   aby go nie zabił, ktokolwiek go spotka.
                       Po czym Kain odszedł od Jahwe i zamieszkał w kraju Nod, na wschód od  Edenu."
                                                                                                                         Rodzaju 4 rozdział BT
Zamieszkał z dala od Jahwe. Tam, gdzie już nie sięgało terytorium Jahwe? 
Jakby blisko mieszkał, mógłby napotkać Jehowę? Musiałby ciągle się ukrywać?
Lamek, potomek Kaina wyraził się tak:
                         "Gotów jestem zabić człowieka dorosłego, jesli mnie zrani, i dziecko jeśli
                          zrobi mi siniec! Jeżeli Kain miał być pomszczony siedmiokrotnie, to
                          Lamek siedemdziesiąt siedem razy."                                    Rodzaju 4 rozdział
Historia Kaina kończy się na 24 wersecie czwartego rozdziału.
Dlaczego zacytowałem tutaj historię Kaina? Werset poniżej wyjaśnia:
                          "Dzięki temu możemy rozpoznać dzieci Boga i dzieci diabła : każdy, kto
                            postępuje niesprawiedliwie, nie jest z Boga, jak i ten, kto nie miłuje swego brata.
                            Taka bowiem jest wola Boża, którą objawiono nam na początku, abyśmy się 
                            wzajemnie miłowali.  
                      Nie tak, jak Kain, który pochodził od Złego i zabił swego brata()".1Jana 3:10-12 BT

Kain "pochodził" od Złego, czyli kto był jego Ojcem?
Wolą Źródła było "na początku" i jest nadal - miłość wzajemna.
Już na początku pojawił się "ktoś", kto w prawdzie nie wytrwał. Ten "ktoś" też ma dzieci. To cytat.
Biblijna Ewa urodziła Kaina z "pomocą" Jehowy. Na czym to polegało?  Był akuszerem tylko?
Kain jest protegowanym Jehowy. Nawet po zabójstwie brata, Abla jest chroniony przez Jahwe. Kain
zabił, bo miał "wrodzoną" cechę zabójcy? Kto mu ją "wrodził"?
Ochranianie Kaina polegać miało przecież na dalszych zabójstwach w siedmikrotnym natężeniu.
Lamek, potomek Kaina mówi, że jeszcze lepiej pomści siniec zrobiony przez dziecko. Lepiej bo
siedemdziesiąt siedem razy. Skąd wziął taki "pomysł" zemsty? Tu już wiemy czyim był potomkiem.
Ten sam duch zrodził "pomysł" zemsty na ludzkości w postaci śmiercionośnej szarży Michała?
                                                               
Impresja
Jak Jehowa Zastępów wychowuje swoje dzieci, Adama i Ewę? "Danie" im życia od razu jest obarczone widmem zemsty i śmierci. Jak został "pouczony" Kain? Co o nienawiści do brata mówi
1Jana 2:11: "Kto zaś swojego brata nienawidzi, żyje w ciemności i działa w ciemności i nie wie,
dokąd dąży, ponieważ ciemności dotknęły ślepotą jego oczy"...
 Pouczający i chroniący Kaina wie dokąd dąży? Ta historia z Kainem jest niewidoczna później w
opisywanych w Biblii dziejach świata. Dlaczego? Kain miał potomków. Kain był synem Adama?
1Kronik 1:1"Adam, Set, Enosz...." Nie ma Kaina. 
To też się nie udało? W zapalczywym gniewie bezradności wobec ludzi decyzja: zniszczyć wszystko
w potopie. Zakładam, że tego nie mogli zrobić, gdyż jako "upadli", ale jednak synowie Źródła, wiedzieli, że Praźródłó, ich skażone błędem dzieło zechce wyratować. Jako mistrzowie kłamstwa 
zaplanowali próbę przejęcia Syna Człowieczego, Jezusa, do kontynuacji swojego planu.
To też się im nie udało. Wielu ludzi okazało lepsze cechy, niż zapalczywy gniew. Chrystus w Jezusie
pozwolił zabić swoje ciało. Wielu ludzi odstąpiło od zabicia swoich oprawców. Wybaczyło im.
Jahwe Zastępów nie wybacza "sobie"? Będzie ofiara z ludzi. To ma wykonać dla niego, archanioł
Michał=arcykapłan Jezus=Abaddon=Niszczyciel=Zabójca niewiernych, "nie jego" narodów?
                                                                 

Dalej o przebaczaniu. Porafimy to skojarzyć z potrzebą przebaczania, cytowaną powyżej na tym poście? Przebaczać należy nie siedem, ale siedemdziesiąt siedem razy. To kontrast etyki Źródła z
etyką Jehowy Zastępów. 
NT nawiązuje tu do liczby 7 i 77 w kontekście przebaczania. Te same liczby w ST to zemsta i śmierć!
Tak Chrystus Jezus, "Syn Źródła", "niszczy" dzieła diabła. (1Jana 3:8)
Jezus pokazuje, że "etyka zemsty", nie pochodzi ze Źródła.
Od kogo pochodzi etyka zemsty i zabójstwa zapowiadana w Apokalipsie?                                                 Ważne:
Wg Efezjan 4;32 Źródło "wybacza" ludzkości świata w Chrystusie, gdyż wie, że ludzkość jest ofiarą
upadłych, demonicznych zwierzchności. Wykazałem już cytatami na blogu, że ani ludzcy władcy, ani
"zwykli" ludzie, nie mają niemal żadnego wpływu na przebieg zdarzeń.
Z tego powodu Źródło poprzez Chrystusa wybacza siedemdziesiąt siedem i więcej razy, do chce aby
"wszyscy doszli do poznania Prawdy". Tak nakazuje świadomość Chrystusowa, czynić nam także.

Wzorując się na Źródle my także powinniśmy "widzieć" w drugim człowieku, oszukaną okrutnie
istotę ludzką. Religie oszukują ludzi i wzajemnie się zwalczają, to oznacza, że nie pojmują własnego
zakłamania? Każda  religia oparta na Biblii, potrafi "warunkowo" wybaczać swoim, bo resztę zabije
Jezus w armagedonie? Cóż za cyniczna hipokryzja, świadomie podawana przez "ideologów" każdej
religii. Niestety obejmuje to "ciało zarządzające" Świadków Jehowy także.

Dlaczego Ciało Kierownicze poleca pisać listy do przywódców zakazujących ich działalności? Jak
może "zasłaniać" się zwykłymi członkami, "wielką rzeszą"? Dlaczego jak Abraham albo Mojżesz,
nie spotka się z Jehową i Jego nie poprosi o interwencję. Miejscem Jehowy Zastępów już nie jest
Jerozolima, już nie Brooklyn, ale aktualnie Warwick? Jehowa teraz wybrał to "miejsce"? Z tego
miejsca, Warwick(164m n.p.m) będzie lepiej widać niż z Brooklynu(12m n.p.m)? Będzie można
obserwować z bezpiecznej odległości egzekucję wyznawców wszystkich religii, a także władców
do których teraz poleca się pisać petycje? Brak konsekwencji, czy wyrachowany cynizm?

Skoro Jehowa Zastępów jest zainteresowany szczęściem wszystkich ludzi na Ziemi, może zaleci
przenieść Biuro Główne np. do stolicy Indii? Tam mnóstwo ludzi potrzebujących pomocy. Będzie
bliżej. Może "zarząd" tej społeczności, wzorem apostołów, pójdzie do pracy zarobkowej, zamiast
liczyć wpływy i wydatki? Czyżby nie ufali Jehowie, że cudownie im indywidualnie pomoże? Wolą
liczyć na ofiarną "wielką rzeszę"? Przecież idąc standardowym torem myślenia, Jezus wszystko
załatwił, resztę "dopracuje" w armagedonie. O czym chcą pisać i o czym debatować?
Mam prawo tak pisać z uwagi na pokoleniową drogę, przebytą z "tą" prawdą. Ciało Kierownicze to
"bracia w Chrystusie", czy współcześni kapłani Jahwe Zastępów? Takie pytanie dokumentuję treścią
całego bloga, wspieraną licznymi cytatami. Znam odpowiedź, którą dzielę się na blogu.
                                                                       
Wracamy do modlitwy.
Jak widzieć nasze grzechy? Czy wobec tego, odpowiadamy za coś?
Odpwiadamy za swój duchowy rozwój. Tak jak fizyczny pokarm, który spożywamy, przynosi skutki
w postaci naszego stanu zdrowia, tak duchowy pokarm także skutkuje siłą albo słabością ducha.
Dawno znana mądrość: Jest "skutek", bo jest "przyczyna".
A zatem przy czynie, szukać należy powodów, skutku.
Jeżeli jesteśmy "Adamitami ", czyli potomkami Adama z Edenu, to mamy w sobie ten zasób,
potencjał, który "wgrali" nam Stwórcy, opisani w Biblii. Według zrozumienia anonimowych
pisarzy "pokarmu na czas słuszny", przewodzących religii Świadków Jehowy, wszyscy, oprócz
Noego i jego rodziny zginęli w 2369r.pne. Oznacza to "nowy" początek ludzkości od tego roku.
A może to jeden albo dwóch pisarzy, a reszta to pracownicy korporacji, sądząc po działach?
Może tacy "stratedzy" śledzą wydarzenia na świecie oraz listy z zapytaniami od "ludu"? Następnie
ci nieznani liderzy, rzucają "nowe światło", nadal obserwując z boku jak to zostanie odebrane?
Czy ktoś tam ma "sny", "widzenia" albo "prorokuje" (kobiety także), zgodnie z zapowiedzią z 
Dziejów Apostolskich 2:17? W Biblii wszyscy znani z imienia, a teraz anonimowo?
Pojmowanie, wyobrażanie Boga, jest zależne od "czyjegoś", czy Twojego zrozumienia.

Musimy być wdzięczni Noemu, bo gdyby się nie"znalazł", nie byłoby Jezusa, ani nas? Mamy "w sobie" to co miał w "sobie" Noe?  Noe miał "w sobie" to miał "w sobie" Adam?
Adam miał "w sobie" to, co miał "w sobie" Jahwe Zastępów? 
U Jehowy Zastępów dominuje: Będziesz się Mnie bał! Jak nie, będzie zemsta!

Jaka etyka i moralność zapanowała i nadal dominuje współcześnie?
Dominują i łatwo je rozniecać: Strach, Apatia, Żal, Pożądanie, Złość, Duma, Lęk, Wstyd, Wina.
To mogą być wszczepione nam cechy Praźródła? Źródło Życia ma takie problemy "ze sobą"?
Te cechy są paliwem do nieustannego potępiania siebie, obarczania tylko siebie winą i nieustannych,
dozgonnych, pełnych rozpaczy modlitw do Boga "na zewnątrz", gdzieś na Tronie. Taki bóg nie zna
naszej psychofizycznej kondycji i trzeba go nieustannie prosić, informować i błagać o pomoc?
Jeśli coś nam się spełni to: Jehowa wybaczył, wysłuchał, warto mu ufać?
Jeśli nie ma rezultatu prośby to:Jehowa nie wybaczył, to moja wina, szatan mną miota, muszę
jeszcze bardziej się modlić i ufać, za mało się "udzielam"?
A co z tymi, którzy nie modlą się do Jehowy?  No tak, ci do "pieca" armagedonu. Jezus im pokaże!
Formuła "oko za oko"to niewiele w obliczu armagedonu. Osesek nie "wybił" oka nikomu, a musi
zginąć, bo tak każe zemsta Jehowy Zastępów."Oko za oko" to nieubłagane prawo Jahwe Zastępów.
5Mojż. 19:18-21. O co tu może chodzić?
Chodzi tu o to:W  Biblii jest wyjaśnienie potrzeby mordowania ludzi, przez Jahwe Zastępów.

                                       "A dzień ten jest dla Jahwe, Pana Zastępów, dniem odwetu, by się pomścić
                                        nad swymi wrogami. Miecz pochłonie, nasyci się krwią, albowiem to
                                        rzeź ofiarna dla Jahwe, Pana Zastępów".    Jeremiasza  46:10  BT

Nie mam złudzeń. To Biblia odpowiada, o co tu chodzi. To nie współczesny przekaz z "astralu".
Armagedon to nie usunięcie "zła" z Ziemi.
To na wzór ST, krwawa rzeź "ofiarna" dla i na chwałę Jahwe Zastępów.
To budzi strach i grozę, ale Chrystus Jezus podpowiedział, żeby się nie bać. Właśnie. Czego i Kogo?
Do tego spektaklu potrzeba "widowni". Wg Biblii widownia była i dzisiaj jest także wybierana.
Czytając Biblię, gdzie siebie "widzisz" w tym kosmicznym spektaklu? Jako ofiara, czy widz?
O sposobie myślenia i działania Jahwe, dużo już cytowałem na blogu. Można samemu się upewnić.

Na co liczyć z "ręki" Źródła Życia?
Bóg, który jest "wszystkim we wszystkim" nie "śledzi" nikogo, bo jest Duchem. Osoba musi śledzić.
Osobowy bóg potrzebuje sprawozdania i dorady swoich służb.(2Kronik 18:18-22)
Na wzór tej siedziby, stworzono  potrzebę "świętego" miejsca.
Nie potrzeba iść do jakiegoś budynku, świątyni. Nie potrzeba jechać do "świętego" miasta. Dlaczego w Tybecie, w Jerozolimie, Watykanie albo w Częstochowie, modlitwa miałaby większy skutek?
Jesteśmy "świątynią" Boga, wg Biblii (NT). Zatem trzeba wejść w "siebie".
O czym pamiętać przystępując do takiej modlitwy
Źródło stale jest wszystkim we wszystkim.
To oznacza, że zna naszą indywidualną sytuację. Wie prędzej niż my poprosimy, co my uważamy za
ważne. Stąd trzeba dotrzeć w sobie do sedna pobudek. Nie można okłamywać siebie samego. Dlatego nie można zrzucić z siebie odpowiedzialności na Jezusa, że on za nas załatwił i załatwi życie.
Mam tu na myśli Chrystusa Jezusa.
Pokazał drogę, kierunek.
Obudzenie w sobie świadomości Chrystusa, dziecka Źródła - to najlepsza prośba.
Wszystkie inne są pochodną tego pragnienia. Ojciec i matka wiedzą przecież, czego pragnie ich
syn albo córka. Źródło może czegoś nie wiedzieć o naszych ziemskich potrzebach i pragnieniach?
Przebaczajcie sobie...to z cytatu na tym poście.
To duży problem dla większości ludzi. Nieraz słyszałem.."Ja sobie tego nigdy nie wybaczę".
Znana wypowiedź Chrystusa Jezusa: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego.
Tą samą "winę" bliźnimu byś wybaczył, a sobie nie?
Wychodząc z łona matki, przychodzimy na świat niewinni! Dzidziuś nic nie wie o winie i karze.
Nie można wybaczyć drugiemu, jeśli nie potrafimy wybaczyć sobie.
Ten ważny wątek winy i kary rozwiniemy w przyszłości, w osobnym poście.

Winę i potrzebę kary zaaplikowano ludziom w Edenie.
Ostatnie już w tym poście, ciekawe zestawienie ze ST:
Sprowokowany w kooperacji, grzech Adama i Ewy niesie śmierć przed upływem tysiąca lat życia.
Przed Potopem skrócenie życia do 120 lat? Potem, bez "dekretu" 70,80 lat.
Kara Adamowa - wieczna. A jak połączyć to z:
                              "Ja Jahwe, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców
                                na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie
                               nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie
                               miłują i  strzegą moich przykazań".                            Wyjścia 20:5,6 BT

-To informacja dla jednego plemienia(Jakuba)? Inne ludy mają innych bogów i inne prawa?
 Te inne ludy nie muszą być zainteresowane tym zarządzeniem? Mają inne normy? Od Kogo?
-Ocena Zazdrości wspomniana w 1Koryntian 13r. tu nie ma zastosowania?
-Karę ponoszą niewinne dzieci za rodziców.1Koryntian 13r.?
-A jeśli łaska na tysiąc lat, zostaje przerwana występkiem, to jest na cztery pokolenia przerwa w
 błogosławieństwie? Jak to poskładać? Notatki są w tych sprawach prowadzone w niebie czy na
 Ziemi? Taka notatka to prowadzenie rachunku krzywdy? 1Koryntian 13r.
-Jak to się nakłada na karę za zainscenizowany występek Adama i Ewy? Miłość wszystkiemu
 wierzy i na wszystko ma nadzieję. Miłość Jahwe nie przetrzymała błędu Adama i Ewy? 1Kor.13r.
 Ta miłość, każe Mu nadal katować potomków Adama?

I jeszcze to:
                 "Umrze tylko ta osoba, która grzeszy. Syn nie ponosi odpowiedzialności za winę
                   swojego ojca ani ojciec za winę swego syna. Sprawiedliwość sprawiedliwego jemu
                   zostanie przypisana, występek zaś występnego na niego spadnie". Ezechiela 18:20 BT

Księga Ezechiela to ok. 590 r.pne.
Dlaczego to "nowe" rozporządzenie Jahwe nie "skasowało" grzechu Adama. Adam z Ewą
zmarli. Dlaczego chociaż od tego momentu (ok.600r.pne), nie przestała obowiązywać klątwa
Adamowa? Odtąd prawy żyłby bez końca, a winny poniósłby karę od razu.
Jeżeli Jahwe Zastępów jest Bogiem  Ziemi, dlaczego nie egzekwuje tego prawa powszechnie od
tamtego czasu i we wszystkich ludach? To "nie działa" nigdzie.
Drzewo poznaje się po owocach. Dobre drzewo daje owoc-Życie, Złe drzewo rodzi owoc-Śmierć.
Żyjemy "zanurzeni" w świecie śmierci, a Jehowa Zastępów zbuduje na fundamencie śmierci 
armagedonu, zadanej przez "jego" Jezusa,  Nowy Świat Pokoju? 
Moja świadomość odmawia uznania, że tak może działać Praźródło.
Tak jak "u Hioba", za stan świata ostatecznie odpowiada Jahwe Zastępów. (wcześniejszy post)

To ja (RTR), mogę oświadczyć, że wybaczam Mu krzywdy jakie mi wyrządził.
Wybaczenie nie oznacza, że winowajca nie poniesie skutków przestępstwa.
Tak, jak wszyscy ludzie byłem wykorzystany i zniewolony. Żyję, bo Źródło mnie (nas)"zna".
Los bogów w "rękach" Źródła. Moje zadanie: trzymać się z dala od ich śmiercionośnej prawdy.
Dołączam do mnóstwa tych, którzy potwierdzają, że świadomość Chrystusa "jest" na Ziemi.
Od czasu zrozumienia tego, czynnie proszę Źródło, tak jak jestem w stanie Je rozumieć o dalszą
pokojową miarę oświecenia. Powołuję się na zwycięstwo Jezusa Chrystusa.

Biblia daje podstawę do oczekiwania od Źródła, że to, czego jeszcze nie wiemy i nie potrafimy,
uzyskujemy od Niego, na "bieżąco", na podstawie zwycięstwa Chrystusa w Jezusie.
To jest Źródło naszej odwagi.
Wszyscy w niebie i na ziemi, którzy zakłócają nasz proces dochodzenia do pełnej świadomości
Chrystusowej, działają nielegalnie, wbrew naszej woli. To nazywa się na Ziemi, gwałtem.
Przywołujemy w "sobie" pamięć swojego "pochodzenia" ze Źródła.
Prosimy Praźródło o uzupełnianie naszych braków, na bazie zwycięstwa prawdziwego Jezusa.
Tą drogą w Źródle i ze Źródłem warto podążać. 
Prawda "wyzwala" od podążania drogą upadłych bytów, widzialnych i niewidzialnych.

Pozdrawiam w Duchu Prawdy, który po to został nam "posłany" (Jana 14:16-18)
Namaste.

RTR
romtar57@gmail.com

P.S. Nie byłem jeszcze pisarzem. Stąd styl taki, na jaki mnie stać. Celem jest udokumentowanie
       Biblią, opisywanych wniosków, nawet jeśli budzą z początku lęk.
       Porównanie położenia Brooklynu z Warwick (npm), jest wynikiem "podejrzenia", czy w
       pojęciu decydentów zmiany miejsca Głównej siedziby, istniały obawy przed katastrofami
       powodowanymi przez "siły przyrody". W obliczu "końca świata" tuż, tuż, na co potrzebny
       taki fizyczny i finansowy wysiłek? Tą siedzibę jeździec armagedonu ominie, a inne, innych
       religii rozwali i wyznawców zlikwiduje. Nie ma innego pomysłu na usunięcie Zła z Ziemi?
       Bezradny "lekarz", zabija pacjenta i to rękami asystenta? Likwiduje pacjenta, zamiast chorobę?

Cytaty z przekładów Biblii tak, jak w poprzednich postach. Nie wykorzystuję wielu innych
przekładów, aby nie skłaniać do "ugrzęźnięcia" w porównaniach, zamiast "czytać" ducha.