niedziela, 23 października 2022

Czy Źródło "daje czas" Diabłu, kosztem cierpienia świata? Co oznacza, że "umiłowało" świat, skoro "zło" nadal się panoszy?

 


Częste pytanie: Czy w końcu Źródło Życia nie ponosi odpowiedzialności za całe zło świata, skoro je dopuszcza? Tak, w samej Biblii jest odpowiedź.
Gdyby rodzice kochali swoje dzieci, nie byłoby wojen!

Kto zatem jest naszym "rodzicem"? Chociaż świat jest "chory", to jednak tzw. normalni ludzie rozpaczają, kiedy muszą pochować własne dzieci. Kto jednak nie ma żadnych skrupułów, kiedy giną jego "dzieci"? W kategoriach ziemskich są to bezduszni, pozbawieni empatii, zwyrodniali rodzice. W biblijnych kategoriach są to "bogowie" tacy jak Jahwe Zastępów (Jehowa), czego opisywany już jeden z przykładów jest zawarty w 5Mojż.28 rozdział.  Jak można się spodziewać po takim "rodzicu", tym bardziej bezlitośnie traktuje "cudze" dzieci i to razem z ich rodzicami. Cytowany już na tym blogu opis zawarty jest także w Ks. Liczb 31:18,40 BT. Czy wtedy Mojżesz pod dyktando Jahwe unicestwił jakieś plemię małpoludów niebezpiecznych dla świata? Czyimi byli "dziećmi" skoro Jahwe kazał ich zniszczyć w tym pogromie? Jeżeli to były ludzkie "wybraki" to dlaczego pozostawiono trzydzieści dwa tysiące dziewcząt do podziału, z czego sam Jehowa przyjął trzydzieści dwie "sztuki"? Ktoś chce nadal przekonywać, że Jahwe Zastępów promujący pedofilię wśród swoich "dzieci" jest Przedwiecznym Źródłem istnienia? W takim razie był tam także, przy Jego boku Jezus i uczył się od Niego, jak się rządzi ludźmi i jak traktuje się dzieci ? (Kolosan 1:16) Rozwinięcie niektórych wątków jest już na tym blogu.

Jeśli ktoś sugeruje mi, że bluźnię, to odpowiadam; W takim razie jakimi nikczemnymi bluźniercami jest większość tzw. pisarzy Biblii? Jakimż podłym bluźnierstwem jest przypisywanie Źródłu istnienia, okrutnych postaw wobec swoich dzieci? Tylko drastyczny przykład może kogoś poruszyć: "Wzbudzi Jahwe przeciw tobie lud z daleka (-) Będziesz zjadał owoc swego łona; ciała synów i córek, danych ci przez twego Boga Jahwe (-).5Moj. 28:49,53 BT W tym rozdziale od wersetu 15-69 podano całe menu psychopatycznych kar, które nałożono w wypadku nieposłuszeństwa. Z listu Jakuba w NT wynika, że Bóg się "nie zmienia". Oznacza to, że gdyby był nim Jahwe Zastępów, w hipotetycznym, tysiącletnim królestwie Jehowy, byłyby stosowane te same zasady, w tym kary. Przypisywanie Źródłu Życia takiego podłego traktowania "dzieci" jest bluźnierstwem na miarę Ojca kłamstwa, Diabła, o którym mówił prawdziwy, kochający ludzi i ich dzieci Jezus (Jana 8:44). Co za tym idzie, Ten "ojciec kłamstwa", który w Prawdzie nie wytrwał, zniesławia naukę, właśnie Tego, prawdziwego Jezusa Chrystusa.

Tak, wiem, że Źródło Życia nie potrzebuje mojego wstawiennictwa. To raczej ja, nieustannie korzystam z jego mocy, aby istnieć. Jednak skoro Źródło jest "wszystkim we wszystkim", to także we mnie i w Tobie. Jak tu strachliwie milczeć, zamiast dać w końcu rzeczywiste "świadectwo" tego, co już wiemy? Skoro Prawdziwy tak "umiłował" świat, że....to czy my mamy tylko korzystać, czy też "miłować" to co dobre, prawdziwe? (Jana3:16) Miłość przejawia się w czynach, częściej skromnych, ale jednak w czynach. Jesteśmy w trakcie odpowiadania na pytania postawione w tytule, choć cały materiał na tym blogu jest już naprowadzeniem na właściwe uchwycenie niepojętej miłości Źródła. Ta miłość była i jest zawarta w nauce oryginalnego Jezusa.
Tak jak Jahwe jest uzurpatorem boskiej pozycji, tak jego Abaddon (Jezus wg Warwick) ze swoją "nauką" zakłamuje naukę prawdziwego Jezusa. Wiele przykładów tego jest już pokazanych na tym blogu. Teraz jeszcze nie wyeksponowany do tej pory cytat, bo każdy ma swój czas.:

"On był wprawdzie przewidziany przed stworzeniem świata, dopiero jednak w ostatnich czasach się objawił ze względu na was." 1Piotra 1:20 BT. Czy należy wnioskować, że grzech i "ofiara okupu" została zaplanowana jeszcze przed stworzeniem świata? Ta ofiara została z góry zaplanowana, aby powołać i umocnić "dom Jakuba"? (Łukasza 1:32,33) Źródło Życia opracowało i wymyśliło "grzech" świata, aby potem go, czyli świat ratować? Kto to mógł wymyślić? Czy tak wyglądał Tron Boga "przed założeniem świata", jak w tym opisie:? " (-) a w środku tronu i dokoła tronu cztery Zwierzęta pełne oczu z przodu i z tyłu: Zwierzę pierwsze podobne do lwa, Zwierzę drugie podobne do wołu, Zwierzę trzecie mające twarz jakby ludzką, i Zwierzę czwarte podobne do orła w locie .(-)" Apokalipsa 4:6,7 BT Oprócz tego jeszcze starcy, którzy nie wiedzieć dlaczego się zestarzeli. Ale co najważniejsze, nie ma tam Jezusa Chrystusa, który powinien tam być wg Kolosan 1:16, 3:11!  Kogoś obchodzą takie wnioski? Skąd pomysł opisanych tu hybryd-Zwierząt, skoro nie było jeszcze świata ze zwierzętami? Czy nie widać tu "wstecznego" opisu Boga z zastosowaniem współcześnie porażających, "naziemnych" opisów "boskiego" tronu?

Ktoś zasugerował mi dowolne stosowanie wersetów. Ależ oczywiście, że tak! Dlaczego taki ktoś nie zastanowi się nad tym; Jak to możliwe, że mnóstwo religii opierających się na Biblii, ma swoich doktorów teologii, profesorów teologii wykładających na swoich uczelniach, a jednocześnie wrogo nastawionych do innych religii. Czy nie widać tu, że okultystyczną Biblię tak skompilowano, aby dać możliwość skłócania ludzi i wzbudzania nienawiści religijnej między nimi? Na moim autorskim blogu podejmuję się demontażu fałszu i pokazaniem kierunku, gdzie szukać prawdy. Każdy, kto zapoznaje się z podanymi tu wnioskami, nie będzie mógł powiedzieć, że nie wiedział o tych "przekrętach" w "słowie bożym", jak nazywa się Biblię. Na przykład konsekwentnie pokazuję za pomocą cytatów okrutne traktowanie przez Jahwe "świata" ludzi. Pytanie; Jeżeli Jehowa to Przedwieczny Absolut, to dlaczego pozwolił, aby jego naziemni słudzy napisali coś takiego? Albo Jehowa to Szatan, przeciwny Źródłu Życia, albo "zdrajcami" jest większość pisarzy Biblii. Trzeba się zdecydować czym w końcu jest Biblia i kto i po co ją opracował? To niezwykle ważne gdyż; "Kto uznaje Ojca, uznaje też Jego Syna". Kto jest zatem naszym Stwórcą?

Teraz każdy uznający Jezusa za "swojego Pana", musi się zastanowić, którego Jezusa z jaką nauką ma na myśli. Prawdziwy Jezus powiedział, że nie jest z "tego świata" (Jana 8:23 BT). W tej sytuacji jak może mieć rodowód z "tego świata". W takim razie widać już, że może "ten świat" nie jest bezpośrednim dziełem Źródła Życia, ale Edenową podróbką stworzoną przez upadłych synów Boga na wzór pierwotnego dzieła Źródła Życia. Prawdopodobnie wtargnęli na pierwotny Boski świat, dokonali częściowej zagłady i zaprowadzili swoje enklawy typu Eden. Musimy się pokornie pogodzić z faktem, że nasza rzeczywista wiedza o historii ludzkości jest znikoma. Wnioskujemy tylko na bazie np. Biblii, że świat stworzony przez Źródło, a opisany w pierwszym rozdziale Genesis dzieli potężna czasowa odległość od świata stworzonego przez Jahwe z drugiego rozdziału. Tę różnicę już opisałem na blogu, ale warto ciągle pamiętać o ważnym szczególe różniącym te opisy. W pierwszym wszystkie zwierzęta, w tym gady jedzą tylko pokarm roślinny, ludzie też. Zmianę dokonała ewolucja, czy działanie Jahwe, ze zmianami tego typu? Jehowa przyprowadzał zwierzęta stworzone przez siebie do Adama, aby je nazwał. Adam nazwał nawet ptaki według tego przekazu. (1Moj.2:19,20 BT). Ciekawe czy najpierw przyglądał się kukułce, temu co robi, zanim nazwał ją; kukułka? Nie, nie drwię, ale może ciągle ktoś z nas śmieje się "w niebie" i wykorzystuje nas, jako pożytecznych idiotów, dla własnych celów. Każdy musi dokonać własnej oceny tych biblijnych "faktów".

A teraz o oryginalnym Jezusie w kontekście Jana 3:16. Z tego znanego wersetu wynika, że Bóg, Źródło tak umiłował "świat", że postanowił uratować tych, którzy uwierzą w Jego miłość. Czy i dlaczego przedtem go "nie miłował"? Wygląda na to, że był to świat "martwych" ludzi, którzy zostali oszukani przez upadłych, nie kochających ich, "synów Boga". Można to widzieć między innymi w tej wypowiedzi Jezusa; "Lecz Jezus mu odpowiedział; Pójdź za Mną, a zostaw umarłym grzebanie ich umarłych." Mat.8:22 BT Tak, świat zorganizowany przez upadłe byty, był od początku "martwy". Ponieważ wszystko co istnieje, jest zbudowane na "bazie" Źródła, to właśnie Ono tak umiłowało ten "martwy świat", że "wysłało" na niego "syna człowieczego" z świadomością Chrystusa.
Człowiek, który uwierzył (przypomniał sobie), odzyskał świadomość Chrystusa, stawał się "Żywy". Można to zauważyć chociażby tu; "To wam oznajmiamy, co było od początku, cośmy usłyszeli o Słowie życia, co ujrzeliśmy własnymi oczami, na co patrzyliśmy i czego dotykały nasze ręce - bo życie objawiło się. Myśmy je widzieli, o nim świadczymy i głosimy wam życie wieczne, które było w Ojcu, a nam zostało objawione(-) A mieć współuczestnictwo znaczy: mieć je z Ojcem i z Jego Synem Jezusem Chrystusem." 1Jana 1:1-3 BT. Prawdziwy Jezus był "Żywym Człowiekiem", którego współcześni dotykali. Chora fizycznie kobieta, która uwierzyła, dotknęła właśnie Żywego, dotknęła Życia, które było na "początku" i została natychmiast uleczona. Co wtedy powiedział oryginalny Jezus? Czy coś takiego; kobieto zostałaś nieprawnie uleczona, na razie musisz być chora i czekać aż złożę okup, aż miną "czasy pogan", aż będzie wielki ucisk i potem dopiero twoje prapraprawnuki będą mogły odzyskać zdrowie? Czy raczej; Twoja wiara teraz  cię uzdrowiła. Pomyśl o tym.

Co pokazuje niezmienną miłość Prawdziwego do nas, co o niej przekonuje? Popatrz na małe dzieciątko, stawiające pierwsze kroki. Ile radości i zachwytu w jego oczach. Szuka wzrokiem mamy, aby pewniej się czuć. Kto stworzył "coś takiego"? Powiesz takiemu dziecku, że ma pecha, bo urodziło się poganinem i zginie w armagedonie z ręki Abaddona=Jezusa, na chwałę Jahwe.(Apokalipsa 19r) Nie, ono nie rozumie takich bredni, ono cieszy się życiem. Za chwilę ku radości rodzica zrobi kupkę, oznajmiając tym, że jest zdrowe, a on szczęśliwy umyje je, nakarmi i przytuli. Tak postąpią normalni rodzice. Widziałeś kilkuletnie dziecko biegnące za motylem po ukwieconej łące? Wytłumaczysz mu, że ma szczęście, bo urodziło się w "prawdziwej" religii, a koleżanki i koledzy z przedszkola zginą, bo nie służą Jehowie. Zrozumie "o co chodzi"? Małe dzieci, nie skażone jeszcze "martwym" światem, pokazują namiastkę życia, które było na początku. Dzieci mają w sobie ładunek "pierwotnego Życia", dlatego pedofilskie zboki teraz i w przeszłości chciały je "dotykać" i przez gwałty podłączać się do tej energii. Ks. Liczb 31:18,40 W kontekście tych wersetów i opisanego tam całego pogromu ktoś chce powiedzieć, że Jehowa i jego ziemscy hetmani kochają dzieci? Czy na pewno chcesz, aby "jego" Jezus=Abaddon, był Twoim Panem?
Gdyby rodzice kochali swoje dzieci, nie byłoby wojen ani nienawiści między ludźmi. Czy takie zdanie jest prawdziwe?
Teraz taka refleksja: Gdyby mężczyzna nie miał mieć napletka na członku, to taki by się rodził. Kto i w jakim celu "poprawia" dzieło Źródła, kalecząc psychofizycznie chłopczyka? Po co taki stempel na ciele człowieka? To po to, żeby był bardziej wolny? Ten nielegalny z punktu widzenia Źródła zabieg niesie tragiczne skutki. Oprócz opisywanych przez psychologów skutków, oznacza pogrążenie w niewoli. To niewola należenia do "wybranego" narodu i egzekwowania tego co w praktyce społecznej to oznacza. W razie nie podporządkowania się sprawcy tego "stempla" czyli Jehowie, może On wzbudzić nienawiść do "swoich dzieci" (Psalm 105:25 BT) u wrogów i sprawa już jest prosta; opuścić mężczyźnie spodnie i po stwierdzeniu braku napletka, zabić. Coś takiego mógł wymyślić kochający swoje dzieci ojciec? Ktoś taki może być Ojcem prawdziwego Jezusa?

Przykład dla ŚJ którzy już opuścili tą religię i tych, którzy są na "rozdrożu". Chodzi o współczesny "stary świat", będący odpowiednikiem (wg Warwick) starożytnego Egiptu. Na blogu podałem już biblijne dowody przygotowania całej inscenizacji "wprowadzenia", a potem wyprowadzenia wybranego ludu Jakuba z niewoli Egiptu. To co zrobił tam Jahwe Zastępów, jest teraz realizowane w większej skali. Jak to się wtedy działo?: "Tak bowiem mówi Jahwe Pan: (-) Odmienię los Egiptu i zgromadzę ich w kraju Patros , w kraju ich pochodzenia i będą tam tworzyć królestwo bez znaczenia. W porównaniu z innymi królestwami będzie to królestwo bez znaczenia i nigdy nie podniesie się ponad inne narody. Zmniejszę ich liczbę, aby więcej nie panowali nad narodami." Ezechiela 29:13-15 BT   Warto też spojrzeć na 30:14,15,23,24 BT A co powiesz o takim fragmencie Ezechiela: "A ty, synu człowieczy-mówi Jahwe Pan- mów do ptaków wszelkiego rodzaju i do wszystkich dzikich zwierząt na polu: Zbierzcie się i przyjdźcie tu; zgromadźcie się ze wszystkich stron nad moją ofiarą, którą chcę wam zgotować (-), jedzcie ciało i pijcie krew." Ezechiela 39:17 BT

Damy radę to "przeczytać"?  Tak, to oznacza, że wszystkimi sprawami współczesnego "świata" kieruje Jahwe Pan. Czy obok niego kiedyś i dzisiaj stoi Jezus=Abaddon i uczy się? Czyli nie ma żadnego kraju, który jest poza jego kontrolą. Czyli "namnażanie" lub depopulacja za pomocą wojny np. jest jednym z Jego, Jahwe sposobów rządzenia "martwym światem". Czy rozumiesz kto wziął na "wysoką górę" prawdziwego Jezusa Chrystusa i zaproponował mu królestwa martwego świata i obiecał mu władzę nad nimi? Widzisz, że jest ważne którego Jezusa uznasz za Pana?  I jeszcze jedno; widzisz w powyższym opisie, że "jedzcie ciało i pijcie krew" musi kojarzyć się z "piciem krwi i jedzeniem ciała Chrystusa"? Co z tym zrobisz, kiedy już wiesz, kto to wymyślił? Na koniec; czy widzisz w tym opisie "ucztę" z Apokalipsy 19 rozdziału? No cóż, może nie było "widzenia" Jana, tyko judaiści z ówczesnymi jezuitami opracowali okultyzm Apokalipsy, a potem ostemplowano to mianem "świętego objawienia".? Zaznaczam, że takich "rodzynków" jest wiele.

Może być pomocny taki przykład: "Ach, Panie, Jahwe (-) Żadna rzecz nie jest niemożliwa dla Ciebie"  Jerem. 32:17 BT.  Ma to znaczenie w kontekście osobistej wizyty Jahwe przy budowie wieży Babel. Tam ludzie zaczęli się zbliżać możliwościami do Jahwe właśnie!:  "(-) A zatem na przyszłość nic nie będzie dla nich niemożliwe, cokolwiek zamierzą uczynić"  1Mojż.11:6 BT  Tego było za wiele dla Jehowy. (Jezus był z Nim?) W rezultacie pomieszano im języki i rozproszono, czyli rozwieziono ich po całej Ziemi. ...A była taka okazja, aby objaśnić im wiedzę o Chrystusie (Kolosan1:16)  Wniosek; nie ten bóg i nie ten Jezus, jeśli ktoś taki tam był.

Kto zatem odpowiada za udrękę ludzkości?  Biblijna odpowiedź: "(-) I udręczę ludzi , że chodzić będą jak niewidomi, ponieważ zawinili przeciwko Jahwe; i krew ich jak kurz będzie rozpryskana, a szpik jak błoto.(-) gdyż ogień Jego zapalczywy strawi całą ziemię; bo dokona zagłady-zaiste strasznej- wszystkich mieszkańców ziemi." Sofoniasza 1:17,18 BT.  Tyle planów Jehowy. Ciągle podpowiadamy pytanie; czy Jezus tam był i np. pomagał aby Sofoniasz to spisał.  Gdyby tam był prawdziwy Jezus Chrystus to jak mógłby, tak wyszkolony przez Jahwe-Ojca, nauczać później apostołów tego: " Lecz powiadam wam, którzy słuchacie; miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą i módlcie się za tych, którzy was oczerniają." Łukasza 6:27-36 BT.
Łatwiej rozumieć, dlaczego nie można "zmontować" boga ST z prawdziwym Jezusem Chrystusem?  Każdy musi swoim uwolnionym umysłem ocenić to, co czyta w Biblii.

Jak tu odnaleźć miłość Źródła? Powinno być coraz łatwiej. Warto wziąć pod uwagę wypowiedź z Mateusza 5:45 BT, gdzie powiedziano, że "On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. czyli jest "stały i niezachwiany. Cechy Źródła Życia zawarte są także w zestawie przejawów prawdziwej miłości opisanym w 1Koryntian 13 rozdział. Tam na przykład; "miłość nie zazdrości (2Mojż.34:14 BT), nie unosi się gniewem (2Mojż. 32:11 BT- człowiek łagodzi gniew Boga?), wszystkiemu wierzy ( Joba 4:18 BT)"  I tak dalej. Zjawiska atmosferyczne w przypadku Jahwe są kontrolowane i wykorzystywane jako oręż w walce z ludźmi; Ezechiela 13:13 BT

Tak więc musimy odróżnić niezmienne, stabilne, wprost nienaruszalne Prawa Źródła, dzięki którym wszystko, łącznie z nami istnieje, od osobowych, chwiejnych i niestabilnych w swoich odruchach "upadłych bytów". Zauważmy, że całe nasze rozważania, to że ktoś coś pisze, inny to analizuje, ocenia, podejmuje decyzje, jest możliwe tylko pod warunkiem stabilności działania Praw , ustalonych przez Źródło. Wystarczy np. tylko zmienić skład powietrza i nas, z całymi naszymi "mądrościami"...nie ma! Chociażby to pokazuje, że Źródło nie podlega emocjom, a to oznacza, że nie może jednocześnie się smucić i weselić w obliczu miliardów ludzi, będących w różnych stanach świadomości. JEST stałą, niezmienną (Jakuba 1:17 BT) bazą uniwersalnej, można powiedzieć Kosmicznej osobowości, z którą należy się zestroić. W naszych, ziemskich warunkach dobrym przykładem jest zestaw z Galacjan 5:22 BT; "Owocem zaś Ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Przeciw takim (cnotom) nie ma Prawa." Wg innych przekładów "uprzejmość" występuje jako "życzliwość". Czy działanie Jahwe Zastępów opisane w Biblii, której jak się przyjmuje jest nadziemskim autorem, jest pokazem przejawiania tych "owoców Ducha"? Próbujmy "na spokojnie" o tym pomyśleć.

Dlaczego to tak niezwykle ważne? Dlatego, że biorąc pod uwagę powyższe zestawienia, a także to co już poruszyliśmy na blogu, widać wyraźnie, że Źródło Życia, które jest Duchem (Jana 4:24 BT), nie ponosi odpowiedzialności za "zło" świata. Ten Duch nie siedzi na "tronie" i nie obserwuje z boku ludzi , ale jest "wszystkim we wszystkim" (Efezjan 4:6). Nie musi np. "przylecieć" gdzieś, żeby zobaczyć co tam się dzieje i wybiórczo reagować. Po zrozumieniu tego, ktoś zaczyna budzić w sobie "świadomość Chrystusa" i odzyskuje świadomość kim jest i dokąd zmierza. Uświadamia sobie, że sam odpowiada za swoje życie lub śmierć. Tak, tak właśnie; "Błogosławiony mąż, który wytrwa w pokusie, (-). Kto doznaje pokusy, niech nie mówi, że Bóg go kusi. Bóg bowiem anie nie podlega pokusie ku złemu, ani też nikogo nie kusi. To własna pożądliwość wystawia na pokusę i nęci każdego. Następnie pożądliwość, gdy pocznie, rodzi grzech, a skoro grzech dojrzeje, przynosi śmierć. Nie dajcie się zwodzić, bracia moi umiłowani". Jakuba 1:12-16 BT.  Jak Ci pomóc, abyś zobaczyła tu Tego, który kusi i Tego, który nie kusi, Tego, który chce abyś żył i Tego, który chce Twej śmierci? Kto kusi do śmierci, ujawnił prawdziwy Jezus w Jana 8:44 BT. Gdzie w cytowanym fragmencie Jakuba, śmierć z powodu "grzechu" Edenu? Czy opowiadania Edenu nie "napisano" na "pokuszenie"? Dla Źródła tysiąc lat, jest jak jeden dzień? Chrystus z Kolosan 1:16 liczy swój czas wg 2Piotra 3:8 ? Nie bądźmy naiwni, nie "łykajmy" wszystkiego jak pelikany! Czasoprzestrzeni Wszechświata i jego Źródłu ktoś ustalił "dzień" jako tysiąc naszych ziemskich lat? Sic!

Dokąd iść? W polskim języku są ciekawe powiedzenia; O kimś zamroczonym na skutek wypadku na przykład, mówi się; "musi dojść do siebie". Kiedy ktoś zrozumie trudną sprawę, uspokojony stwierdzi; " no, teraz jestem w domu". Po wydostaniu się z religijnego zamroczenia, idź do "siebie".

Z Kim się spotkasz, gdy tak przebudzony "przyjdziesz do siebie"; "Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę , a Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego i będziemy w nim przebywać." Jana 14:23 BT  Do tego dołóżmy wypowiedź Jezusa do Filipa; " Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca" Jana 14:9 BT . Czy "widać" tu gdzieś Tron Jehowy ze Zwierzętami (Apok.)? Tego nauczał (powyższe cytaty) Jezus prawdziwy, a co teraz z Tobą i ze mną? Do czego mamy dążyć? Jest  odpowiedź Tego samego Nauczyciela: "Wystarczy, jeśli uczeń będzie jak jego nauczyciel(-)." Mateusza 10:25 BT

Na tej drodze do siebie jest wiele pułapek. tym razem jeszcze jedna z nich: "(-) Umieszczę swe prawo w głębi ich jestestwa i wypiszę na ich sercu" Jerem.31:33 BT  Chodzi tutaj oczywiście o naród Izraela i  tylko w tym narodzie tak zostanie "zaopatrzone" serce. Na temat manipulacji sercem przez Jahwe Zastępów sporo na tym blogu. Wystarczy wspomnieć "zatwardzenie" serca Faraona, a potem wysłaniu do niego Mojżesza z niewykonalną misją. Mamy tutaj wybiórcze  wyposażenie serca i do tego obiecane w "przyszłości". Czyli należy zapytać dlaczego Jahwe zawierał jakieś "umowy" ze swoim "wybranym" narodem, skoro nie przygotował ich "serc" do tychże? Czyli wiedział, że nie dotrzymają żadnego przymierza i co za tym idzie zawsze "przenosił" winę za to na swój naród, "czytajmy" na ludzkość! Sprytny unik, przenoszący winę "bogów" na ludzi. I tu porównajmy to z: "Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka gdy na świat przychodzi." Jana 1:9 BT  Ta "światłość" pierwotnie przynosiła "czyste serce" u każdego człowieka. Uzurpatorzy uszkadzając "czyste" serca, zakłócili rezonans ze Źródłem czym znacząco utrudnili ludzkości zbiorowo i indywidualnie korzystnie z nienaruszalnych Praw Wszechświata. To do dziś skutkuje wojnami, chorobami, szeroko rozumianym "rozstrojeniem" ludzkości. Prawdziwy Jezus Chrystus pojawił się na tym celowo uczynionym przez upadłych synów Boga,  "martwym" świecie, aby pokazać jak można przywrócić wzorzec właściwego rezonansu ze Źródłem Życia. On pokazał i zapowiedział, że: " Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą." Mat.5:8 BT  Jakiego Boga będą "oglądać"? Tego z Tronem i Zwierzętami, starcami? Czy raczej  zobaczą Tego w "sobie", o którym Jezus powiedział Filipowi? To, że mamy niezasłużoną szansę i czas aby to "pojąć", potwierdza Miłość Źródła do Ciebie i do mnie.

Miłość Źródła i Jego Chrystusa do ludzi, jest nie do pogodzenia z twierdzeniem, że Ziemia jest szkołą, w której mamy się dopiero uczyć. W wyniku stałej ingerencji nadziemskich wrogich zwierzchności z ich naziemnymi przedstawicielami, ciągle jesteśmy zmuszani "toczyć walkę".  Jesteśmy zmuszeni przeciwstawiać się "złu", a nie beztrosko rozwijać niepojęte możliwości "w nas umieszczone" przez Źródło. Jeśli nasz "pobyt" na Ziemi jest szkołą zrozumienia i dostrojenia się do Źródła i Jego Praw, to mam takie pytanie: Jaką "szkołę" przechodzi nastolatka zgwałcona przez zboczeńca? To dla niej oznacza nieodwracalną, dozgonną psychiczną traumę, na dodatek często połączoną z niechcianą ciążą, ze wszystkimi tego skutkami. A co ze zboczeńcem, gwałcicielem, on się "kapnie", że źle zrobił i to razem wzięte przyniesie chwałę Źródłu? Źródło się "uczy", aby poprawić i dopracować swoje dzieło?  Odmawiam zgody na przypisanie czegoś takiego Prawdziwemu Bogu. Ty, która(y) teraz to czytasz, założyłabyś taką szkołę, z takim programem szkolenia i nauczania?
Jeszcze taki przykład. Wiele lat temu oglądałem dokumentalny film o obozach koncentracyjnych z przeprowadzanymi tam nieludzkimi eksperymentami na ludziach. W jednym z pokazanych przypadków umieszczono w izolatce kobietę z jej dzieckiem. Dziecko celowo fizycznie uszkodzono tak, że bez przerwy płakało. Ten "eksperyment" miał na celu pokazać obserwującym oprawcom, jak długo matka wytrzyma, zanim obłąkana zabije w końcu swoje dziecko. Czy takie eksperymenty są przeprowadzane na ludzkości przez Źródło Życia?  Zgłaszam nie po raz pierwszy sprzeciw takiemu bluźnierstwu. Taki "program" szkoleniowy przeprowadzał (przeprowadza nadal?) wiodący autora  tekstu z 5Mojż. 28:15-69 BT. 

"Wszystko bowiem, co z Boga zrodzone zwycięża świat,  tym właśnie zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara."1Jana5:4 BT Czyli nie technologia bogów, ale powrót do wiary, która była na początku, może być Twoim i moim zwycięstwem.

"Wiemy, że jesteśmy z Boga, cały zaś świat leży w mocy Złego. Wiemy także, że Syn Boży przyszedł i obdarzył nas zdolnością rozumu, abyśmy poznawali Prawdziwego. Jesteśmy w prawdziwym Bogu, w Synu Jego, Jezusie Chrystusie. On zaś jest prawdziwym Bogiem i Życiem wiecznym. Dzieci, strzeżcie się fałszywych bogów." 1Jana 5:19-21 BT

Prawdziwy Jezus "przybył" aby obdarzyć nas wolnością umysłu, zdolnością rozumu, czy złożyć za nas "okup" i załatwić nam życie wieczne? Widzimy, Kto jest Kim w powyższym cytacie?

Z serca pozdrawiam.
Z Bogiem Prawdziwym. Namaste.

RTR
romtar57@gmail.com