piątek, 6 lipca 2018

22.Słone źródło nie może wydać słodkiej wody.



Tytuł posta jest cytatem z Biblii:
                 
           "Czyż z tej samej szczeliny źródła wytryska woda słodka i gorzka? Czy może bracia
             moi, drzewo figowe rodzić oliwki albo winna latorośl figi?  Także słone źródło
             nie może wydać słodkiej wody."                        Jakuba 3:11,12  BT

Zanim rozwiniemy temat życiodajnej wody, odpowiedź na dwa pytania czytelników.

Dlaczego używasz nazwy Świadkowie Jehowy Zastępów, zamiast Świadkowie Jehowy?
Wyjaśniam.
Powodem jest podstawa biblijna oraz zasadnicza różnica w zewnętrznym odbiorze takiej nazwy.
Najpierw cytaty:  " Mówi nasz Odkupiciel, na imię Mu Jahwe Zastępów, Święty Izraela.
                                                                                                             Izajasza 47:4 BT
                             "Upoję ich przywódców i mędrców, jego rządców, urzędników i bohaterów
                               zapadną w wieczny sen, tak, że się nie zbudzą - wyrocznia Króla,
                               na imię Mu Jahwe Zastępów."                            Jeremiasza 51:57 BT
To tylko dwa z licznych miejsc w Biblii, gdzie występuje drugi człon imienia - "Zastępów". W
cytowanym powyżej fragmencie Jeremiasza, pokazano przy okazji, kto odpowiadał za upojenie,
uśpienie lokalnych struktur politycznych, militarnych i religijnych Babilonu. Jeżeli tak zrobiono
w tym przypadku, powtórka w skali świata oczywista. Autor pomysłu i realizator: Jahwe Zastępów.
Co zmienia używanie kompletnego imienia?
Jakie "na dzień dobry", miałby pytanie człowiek, gdyby głosiciel rozpoczął swoje wywody na
temat "prawdy" takim wstępem: "Witam, jestem Świadkiem Jehowy Zastępów"?
Pozwala to także na szersze pojmowanie "imienia". Np. "Zastępowy", to też imię.
Po co Bogu Zastępy? Bez tych zastępów nie mógłby zrealizować swoich planów?Chce przestraszyć
albo zaatakować kogoś? Kogo? Ludzi czy bogów? Istnieją jako armia do obrony? Przed kim? Bóg,
Źródło jest jeden. Potrzebuje Zastępy? Absurdalne jest domniemanie, że Źródło powołało do życia
dobre i złe Zastępy, aby ze sobą walczyły? Kto byłby obserwatorem takich zmagań? Źródło??
A Zastępy to Roboty, czy wolne istoty, które mogą podjąć decyzję, tak-nie. Czy mają stałe źródło
zasilania, czy muszą chodzić do pracy, aby sie utrzymać? Skoro Jahwe Zastępów zmęczył się aktem
twórczym, czy jego Zastępy również? Mają urlop np.? To nie drwina, to poważne pytania.
W wyniku astralnego przekazu otrzymanego przez prezesa Rutherforda przyjęto nazwę Świadkowie
Jehowy. Prezes narzucił ją jednoosobowo. Dlaczego pominięto "Zastępów"?
Taka jednoczłonowa forma lepiej wpisuje się w zmanipulową modlitwę wzorcową. Wyobraź sobie,
że ktoś prosząc "święć się imię twoje" ma w myślach "Jahwe Zastępów". Modlitwa "wzorcowa" to
osobny temat, ale jej zakończenie, "nie wódź nas na pokuszenie", wskazuje na palec bogów.
Osobowy bóg, żeby odróżnić się w towarzystwie innych bogów, musiał nadać sobie imię, jak ludzie.
Nie możesz na przykład poprosić w pracy zawodowej podwładnego, mówiąc: wezwij do mojego
gabinetu człowieka z hali produkcyjnej. Musisz podać jego imię i nazwisko.
Bóg, który nadał sobie imię, informuje pośrednio, że wie i akceptuje fakt istnienia innych bogów.
Żąda tylko, żeby jego ludzie nie słuchali, nie służyli innym bogom. Przed sobą podwładni mają mieć
tylko jego. Za nim mogą być inni, bo inni bogowie są. On jest najwyższy, czyli inni są słabsi, ale są!
Najwyższy z  panteonu bogów zadbał, aby w usta Jezusa "włożono" zdanie:święć sie imię Twoje.
Potem podsunąć swoje imię i już setki milionów ludzi będzie w strachu i uwielbieniu zanosić swoje
modlitwy do niego. Święć się Twoje... nie Inne.
Bóg, Źródło nie ma imienia, bo nie musi się nim odróżnić od innego źródła. Źródło jest jedno.
Tak zwanych bogów jest....wielu, z najwyższym i pomniejszymi. Bogowie dzielą i rządzą.
Źródło Życia przypomina, że wszyscy pochodzą z Niego, Jednego.
Źródło Życia nie kusi, bogowie tak!
Jezus Chrystus-dwuczłonowe imię jednej osoby. Jehowa Zastępów-także. Widać różnicę?
Z czym kojarzy się Chrystus? Z czym kojarzą się Zastępy?

Dlaczego w Apokalipsie widzisz okultyzm?
Definicja okultyzmu obejmuje między innymi takie działy: astrologię, przepowiadanie przyszłości,
zaprzeczanie istnieniu świadomości Chrystusa w córkach i synach człowieczych. Okultyści to wg.
Biblii, antychryści. Okultyści zajmują sie wychwalaniem demonów, bożków. Okultyzm ma na celu
utrzymanie ludzi w stanie zafascynowania "tajemnicami". Okultyzm, mówiąc biblijnym językiem
jest atrybutem diabła, który w prawdzie nie wytrwał. Okultyzm to także duch kłamstwa. Jest pod
nadzorem i duchowym wpływem demonów. Diabeł daje "swoim" wyjaśnienie tajemnic, które sam
przedtem stworzył.
Biblijne przykłady: "I rzucił Aaron laskę swoją przed faraonem i sługami jego, i zamieniła się
                                 w węża. Faraon wówczas kazał przywołać mędrców i czarowników, a
                                 wróżbici egipscy uczynili to samo dzięki swej tajemnej wiedzy. I rzucił każdy
                                 z nich laskę i zamieniły się w węże. Jednak laska Aarona połknęła ich laski."
                                                                                                                Wyjścia 7:10-12  BT
Przypomnijmy, że Mojżesz został "wprowadzony" do Egiptu, gdzie nabył całą jego wiedzę.

Od kogo się uczył? Czyż nie od czarowników, magów, wróżbitów Egiptu. Czy Źródło ma taki spsób
szkolenia? (Dzieje Apostolskie 7:22 )  A pokaz z wężami ma związek z wężem z Edenu?
                                 "Wtedy Jahwe rzekł do niego: Jak?. On zaś odrzekł: Wyjdę i stanę się duchem
                                   kłamstwa w ustach wszystkich jego proroków. Wówczas rzekł: Możesz
                                   zwieść, to ci się uda. Idź i tak uczyń. Oto dlatego Jahwe dał teraz ducha
                                   kłamstwa w usta tych wszystkich proroków."     1Królewska 22:20-23  BT
Jak dotarła do ludzi wiadomość z tej narady u Jahwe?
Słone źródło nie może wydać słodkiej wody!
Jehowa Zastępów przestał posługiwać się kłamstwem i teraz mówi prawdę? Od kiedy?
Małe dzieci nie kłamią. Nie wiedzą co to znaczy kłamać! 
Do takich należy istniejące Królestwo Źródła, mówił Chrystus Jezus.
Królestwo Jehowy Zastępów ma dopiero powstać po wymordowaniu milionów nie Jego dzieci.
Tam będą Jego dzieci, pozostałe po egzekucji wg. Apokalipsy.

                      "Jest w twoim królestwie mąż posiadający ducha świętych bogów: w czasach twojego
                       ojca znaleziono w nim światło rozumu i mądrość podobną do mądrości bogów. Ojciec
                       twój, król Nabuchodonozor, ustanowił go zwierzchnikiem wykładaczy snów, 
                       wróżbitów, Chaldejczyków i astrologów.           Daniela 5:11,12  BT
Nic z Biblii nie wiadomo, żeby Daniel odmówił przyjęcia tej funkcji.
Bogowie, którzy tworzą tajemnice, dają je swojemu, ku ich chwale, rozwikłać. Tacy przedstawiciele
przypadkowo "kręcą" się zawsze wokół rządzących? Bezimienny lud jak zawsze im służy i podziwia
nadzwyczajną, daną im mądrość. Bogowie nie życzą sobie aby "mądrość" mieli wszyscy.
Gdyby mądrość mieli wszyscy, nie istniałby schemat: Król-poddani, Rząd-poddani, Bóg-słudzy.
Bogowie bronią dostępu tej wiedzy do ludzi. Mają ją dla władców, których sami ustanawiają,
a i dla nich, w "okrojonej" wersji.  I tak od Edenu do dzisiaj.
Oto dlaczego dopisano astrologiczny wątek z gwiazdą, prowadzącą mędrców ze wschodu do małego
Jezusa. Jakie przynieśli "dary"? Dlaczego rodzice Jezusa przyjęli takie dary? Co one symbolizowały?
Oto dlaczego rodzice Jezusa uciekali do Egiptu, aby spełnić proroctwo ST. W naszej wyobraźni
powinien odcisnąć się stempel: Jak Mojżesz z Egiptu, tak Jezus z Egiptu. I tak stempel za stemplem.
Na koniec resume w postaci Apokalipsy.
                          "I ujrzałem wychodzące z paszczy Smoka i z paszczy Bestii i z ust fałszywego
                           Proroka trzy duchy nieczyste jakby ropuchy; a są to duchy czyniące znaki-
                           -demony, które wychodzą ku królom całej zamieszkanej ziemi, by ich zgromadzić
                           na wojnę w wielkim dniu wszechmogącego Boga."
                           "A świątynia napełniła się dymem od chwały Boga i Jego potęgi. I nikt nie mógł
                            wejść do świątyni, aż się spełniło siedem plag siedmiu aniołów"   
                           "Ja świadczę każdemu, kto słucha słów proroctwa tej księgi: jeśliby ktoś do nich
                            cokolwiek dołożył, Bóg mu dołoży plag zapisanych w tej księdze. A jeśliby ktoś
                            odjął co ze słów księgi tego proroctwa, to Bóg odejmie jego dział w drzewie
                            życia i w Mieście Świętym-które sa opisane w tej księdze".     Apokalipsa  BT
Duchy demonów idą wg. Apokalipsy do królów, aby przygotować wojnę Boga. Widać, że zwykli
ludzie są bez znaczenia. Będą mięsem dla ptaków. Takich zwykłych ludzi nikt nie pyta, czy chcą
wojny. Kto wcześniej ustanowił tych królów w "ludzkich" królestwach? Podałem na blogu różne
cytaty. Całość, w Biblii. Kto wg. Chrystusa jest kłamcą, zabójcą? Kto zleca wojny i prowadzi z nich
notatki, w końcu księgę?(Liczb 21:14) Kto dostaje "dolę" z śmiercionośnych wypraw swojej armii?
Kto mieszka w świątyniach ręką uczynionych? Czy chwała Źródła wytwarza dym? Źródło
zsyła plagi? Kiedy ktoś zsyła plagi, to muszą być pozostawieni przy życiu obserwatorzy zadania
takich plag. Muszą się cieszyć, że nie są ofiarami, a także muszą wychwalać sprawcę plag
.
We współczesnej Jerozolimie nie zasiada Jezus na tronie Dawida. Miał przecież na zawsze rządzić
w domu Jakuba=Izraela. Zawczasu przygotowano "duchową wersję". Podaje ona, że jest duchowy
Izrael, duchowe Jeruzalem zstępujące z nieba. Znowu z tego samego "domu", ale teraz członkowie
tego duchowego Izraela są w niebie. Dalej będą dzielić i rządzić. Jedni do życia, drudzy na śmierć.
Pod wodzą Jezusa oczywiście. Jak po zatopieniu egipcjan, zaśpiewają pieśń zwycięstwa?   
Każda religia ma swoich 144tyś. władców?
Czy Jezus z prawdziwej religii, wybije tu na Ziemi fałszywych, "ostrzem miecza"?

Apokalipsa ukazuje Boga na zewnątrz nas, a nie Boga który jest wszystkim we wszystkim, z czego
wynika, że w nas także.

Pokazuje boga śmierci, bezdusznego mordu na miliardach, z naczelnym swoim katem, Jezusem.
Czy razem z nim w tej rzezi, również dzieci, wezmą udział przebywający już w niebie "wyniesieni"
członkowie elity rządzącej 144 tysięcy? Jak takie Apokaliptyczne wiadomości "zlepić" z postawą
Chrystusa Jezusa; pozwólcie dzieciom przyjść do mnie...
Ilu, od czasu napisania tej księgi mogło ją przeczytać, wobec aktualnych 7,5 miliarda ludzi?
Ci co nie przeczytali, bo nie umieli czytać, bądź nie mieli dostępu, będą mięsem dla ptaków. No i
zostaną zabici przez Jezusa na białym koniu, w towarzystwie "oblubienicy"?
Widać w tej apokaliptycznej wersji działanie Źródła Życia, czy odstępców, antychrystów?

Wobec braku oryginałów nawet takiej Apokalipsy, przepisywacze, mają pewność, że czegoś nie
dodali lub ujęli? Zostaną ukarani plagami? Drzewo życia tu wspomniane, to to samo z Edenu?
Od kiedy dostęp do niego nie jest blokowany? Widać wyraźnie, że to ta sama drużyna co w Edenie.

W Apokalisie opisano bogów językiem ST. Ta księga to próba wykorzystania Jezusa Chrystusa dla potrzeb Jehowy Zastępów. To rażący kantrast do Boga, Ojca Chrystusa Jezusa, którego mamy
rozpoznać w sobie, po wcześniejszym przebudzeniu świadomości.
W całej Biblii są okultystyczne wątki, Apokalipsa w całości. Każda religia oparta na Biblii, ma swą
interpretację tej księgi. Na przestrzeni nowożytnych dziejów, kapłani Swiadków Jehowy Zastępów
kilka razy podejmowali się jej objaśniania. Dla budzących się, Apokalipsa staje się" Objawieniem."
Objawia jak przebiegle wykorzystano niemal całe zdania ze ST, nakładając je na naukę Chrystusa.
Zdejmując aureolę świętości z Biblii, zauważmy ile zbrodni, bestialstwa, niewyobrażalnego bólu
i cierpienia przyniosło wykorzystywanie jej okultytstycznych fragmentów.
Na końcu Biblii, na zakończenie potworny horror, z Jezusem i świętymi w głównych rolach.
Czy napisanie Apokalipsy mogło zlecić Źródło z którego pochodzi świadomość Chrystusa?
Czy raczej bogowie, dla których jesteśmy szarańczą pod stopami? Pogardzanym Podnóżkiem.
Czy przejawienie-syn, Źródła, w osobie Jezusa Chrystusa coś napisał?
Czy Jezus Chrystus założył jakąś religię? Nie wiedział jak to zrobić? Miał za mało czasu?
Bogowie potrzebują religi walczących ze sobą, wrogich sobie narodów. To bogowie wojny.
Chwalą się i straszą swoimi dawnymi i pragnieniem przyszłych zbrodni.
Do tego tematu jeszcze wrócimy.
                                                                       
Teraz jeszcze o źródle wody. Aby "poczuć" informację Chrystusa Jezusa o wodzie, przypomnijmy
co powiedział o chlebie z nieba.
                          "Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca , tak i ten, kto Mnie
                           spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest
                           on taki, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb,
                           będzie żył na wieki.                                           Jana 6:57,58  BT
Co w tym fragmencie zastanawia?
Mowi ; wasi przodkowie, czyli nie Jego!  Chrystus nie ma ziemskiego rodowodu!
Wasi przodkowie jedli mannę, ale poumierali! Kto przodkom dał mannę?
Ja żyję przez Ojca, czyli przez świadomość jedności z Ojcem, świadomość Chrystusa.
Kto będzie "spożywał" ten chleb, czyli żył świadomością Chrystusa, będzie żył na wieki.
O taki chleb, można prosić codziennie.
Przypomnijmy: Około cztery lata wcześniej "napisano" Apokalipsę. Przed powyższym cytatem!
Czy autor Apokalipsy to ten sam, który kilka lat później napisał powyższe słowa?

O wodzie w wydaniu Chrystusa:
                          "Było tam źródło Jakuba, Jezus zmęczony drogą siedział sobie przy studni.(-)
                           Jakżeż Ty będąc Żydem prosisz mnie, Samarytankę, bym Ci dała się napić?
                           Jezus odpowiedział jej na to: O, gdybyś znała dar Boży i wiedziała kim jest
                           Ten, który ci mówi: Daj Mi się napić - prosiłabyś Go wówczas, a dałby ci 
                           wody żywej.(-)
                           Czy Ty jesteś większy od ojca naszego, który dał nam tę studnię, z której pił
                           i on sam, i jego synowie, i jego bydło?
                           W odpowiedzi na to rzekł do niej Jezus:
                           Każdy, kto pije tą wodę, znów będzie pragnął.
                           Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki,
                           lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskującej
                           ku życiu wiecznemu."                                               Jana  4:1-14  BT
Zaraz zacytujemy ciąg dalszy, ale uchwyćmy "przekaz" tego fragmentu.
Jest źródło Jakuba, kojarzące się jednoznacznie z Jahwe Zastępów.
Jest wrogość między pijącymi razem z tego źrodła. Konflikt Żydzi - Samarytanie.
Korzystanie z źródła Jakuba nie gasi trwale pragnienia, czyli nie jest "źródłem" życia.
Jest ludzkie "widzenie" Jezusa jako Żyda, przez Samarytankę.
Jest informacja Jezusa, że Samarytanka nie wie z kim rozmawia. Nie wie, że Chrystus Jezus nie
jest Żydem. Wirtualnym Żydem stał się ósmego dnia po otrzymaniu stempla. Obrzezany = Żyd.
Woda ktorą On daje to świadomość Chrystusa, dziecka Źródła. Kiedy takiej wody się ktoś "napije"
przypomina sobie kim jest i nie musi więcej " pić ". Nie ma już czegoś "lepszego do zapragnięcia".
Ta świadomość "wytryskuje", czyli skutkuje życiem wiecznym.
                            "Ojcowie nasi oddawali cześć Bogu na tej górze, a wy mówicie, że w Jerozolimie
                              jest miejsce, gdzie należy czcić Boga. Odpowiedział jej Jezus; Wierz Mi
                              niewiasto, że nadchodzi godzina, kiedy ani na tej górze, ani w Jerozolimie,
                              nie będziecie czcili Ojca.
                             "Nadchodzi jednak godzina, owszem, już jest, kiedy to prawdziwi czciciele
                               będą oddawać cześć Ojcu w Duchu i prawdzie.(-)
                               Bóg jest Duchem; potrzeba więc, by czciciele Jego oddawali Mu cześć
                               w Duchu i prawdzie."                                       Jana 4:20,21,23,24   BT
Co podpowiada ta rozmowa Jezusa z Samarytanką (kobietą)?
Traktuje ją bez sugerowania, że nie powinna zadawać takich pytań. Powinna pamiętać, że została
"wzięta" z żebra i takie tematy "przystoją" tylko mężczyznom?
Jezus wyraźnie uczy, że oddawanie czci Bogu, nie jest związane z jakimś miejscem na Ziemi.
Żadna góra, żadne miasto, nawet Jerozolima nie jest odpowiednim miejscem do czczenia Boga.
Odpowiednim miejscem jest duch człowieka w świątyni, którą jest..on sam.
"Już jest godzina", bo Jezus pokazuje na sobie, jak przejawia się Chrystus w Człowieku.
Docelowo wszyscy mogliby o sobie powiedzieć: Elżbieta Chrystus, Eugeniusz Chrystus, Marian
Chrystus, Bogusława Chrystus, Czesław Chrystus i tak cały alfabet w każdym języku.
Jezus urodził się jako syn Józefa i Marii. Znamy go jednak bardziej jako: Jezus Chrystus.
                                                                        
Pominąłem jeden werset który teraz zacytuję.
                                  " Wy czcicie to, czego nie znacie, my czcimy to co znamy, ponieważ
                                     zbawienie pochodzi od Żydów."                      Jana 4:22  BT
To słabo ukryty wtręt uczonych w piśmie. Sugeruje, że Jezus zajmuje stanowisko po stronie Żydów.
Sugeruje, że jest w kręgu tych co spełnią "zbawienie" w wydaniu domu Jakuba. To zdanie jest w
sprzeczności z wypowiedziami Jezusa występującymi przed i po tym wersecie.
Znany inny werset brzmi tak:
                                   "Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego
                                     dał aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
                                                                                                                Jana 3:16  NP
A jak musiałby brzmieć, aby uwiarygodnić Apokalipsę?
Wyobrażam to sobie tak:
                                     "Albowiem tak Jahwe Zastępów umiłował Jakuba, swoje dziedzictwo,
                                       że posłał potomka z domu Jakuba, który będzie nazwany Synem
                                       Najwyższego. On będzie bez końca panował nad domem Jakuba, a
                                       wszyscy Mu posłuszni, nie zostaną zabici. Będą na zawsze mieć 
                                       przywilej służyć Temu domowi."                               RTR
Tak ułożony werset mojego autorstwa, jest udokumentowany cytatami z Biblii, już podanymi na
tym blogu. Tak, bez emocji, wygląda przyjrzenie się Apokalipsie.
To oczywiście nie wszystko o tej księdze.  
Słone źródło nie może wydać słodkiej wody! 

Pozdrawiam.
RTR
romtar57@gmail.com 

P.S. Spojrzenie na Biblię, prezentowane na  blogu, ma na celu sprowokowanie do samodzielnego
       podjęcia wysiłku własnego przebudzenia. Po zdobyciu takiej samodzielności dochodzi się do
       radosnego wniosku: Moje duchowe samopoczucie nie zależy już od opinii innych.
       O tym także w Biblii. "Nie bądźcie niewolnikami ludzi"   1Koryntian 7:23
                                           "Wprawdzie ongi, nie znając Boga, służyliście bogom, którzy w
                                           rzeczywistości nie istnieją. Teraz jednak, gdyście Boga poznali i
                                           co więcej, Bóg was poznał, jakże możecie powracać do tych bezsilnych
                                           i nędznych żywiołów , pod których niewolę znowu chcecie się poddać?"
                                                                                                                           Galacjan 4:8,9  BT
        Jezus, przejawianie Chrystusa "okupił" swoim wysiłkiem. W tym śmiercią ciała.
        Nasz wysiłek, to "przyłożenie" się do własnego przebudzenia. To jest podążanie Jego Drogą.
        Już widać kolejne pytania: Jak to, bogowie w rzeczywistości nie isntieją? Bogowie ST także?